Andrusiewicz: Bez przestrzegania reguł doprowadzimy do zamknięcia niektórych sfer

- To jest moment, w którym my, jako społeczeństwo, powinniśmy przemyśleć stosowanie reguł sanitarnych. Zaznaczył, że same mandaty policji nie pomogą, jeżeli my nie będziemy przestrzegać reguł - powiedział Wojciech Andrusiewicz.
- Jeżeli nadal będziemy tak postępować, to na pewno w końcu doprowadzimy do pewnego zamknięcia niektórych sfer naszego życia" - dodał.
- Pytany o województwo z najgorszą sytuacją covidową, odpowiedział, że w skali liczb bezwzględnych jest to Mazowsze.
"Jest to kilkudziesięcioprocentowy wzrost, porównując tydzień do tygodnia" - poinformował Andrusiewicz. "Na pewno dzisiejsze dane powinny wywołać w nas chwilę zastanowienia nad tym, jak się powinniśmy zachowywać" - dodał.
W programie "Newsroom" Wirtualnej Polski rzecznik MZ zastrzegł, że to jest moment, w którym my, jako społeczeństwo, powinniśmy przemyśleć stosowanie reguł sanitarnych. Zaznaczył, że "same mandaty policji nie pomogą, jeżeli my nie będziemy przestrzegać reguł".
"Jeżeli nadal będziemy tak postępować, to na pewno w końcu doprowadzimy do pewnego zamknięcia niektórych sfer naszego życia" - podkreślił.
Andrusiewicz, pytany o województwo z najgorszą sytuacją covidową, odpowiedział, że w skali liczb bezwzględnych jest to Mazowsze. "Ale pamiętajmy, że Mazowsze to jest ponad 6 mln ludzi. Duża część z tych osób, które chorują na Mazowszu, trafia do Warszawy. Stąd to obłożenie szpitali w Warszawie jest dosyć duże i potrzeba uruchomienia kolejnych oddziałów" - wyjaśnił.
"W piątek zbiera się Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego - jak co tydzień - i na pewno minister zdrowia będzie przedstawiał sytuację epidemiczną w kraju i rekomendacje" - powiedział rzecznik. "Jeżeli skala dzisiejszych wzrostów się utrzyma, to na pewno będzie to moment do podejmowania decyzji" - dodał.
Wszyscy zgadzamy się, że apogeum epidemii przyjdzie na przełomie listopada igrudnia, z możliwym, lekkim przesunięciem na pierwszą połowę grudnia. Możemy mówić o 20 i ponad 20 tys. zakażeń dziennie.
"Obecnie ponad 13,5 tys. łóżek jest przygotowanych dla pacjentów covidowych, 8,5 tys. łóżek jest zajętych. W najbliższych dniach jesteśmy w stanie bardzo szybko stworzyć potencjał dodatkowych 6,5 tys. łóżek. To oczywiście nie jest koniec naszych możliwości".
W Polsce działa już 18 szpitali tymczasowych. Można powiedzieć, że w każdym województwie prawie działa taki szpital. 5 szpitali tymczasowych pozostało nam do uruchomienia"
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.