Z powodu intensywnych opadów deszczu bardzo szybko wzbierają górskie potoki. Turystka, która we wtorek wracała ze schroniska na Hali Łabowskiej w Beskidzie Sądeckim, utknęła na szlaku - przeciął go wezbrany potok. Uratowali ja ratownicy GOPR
Kobieta szła niebieskim szlakiem prowadzącym z Hali Łabowskiej do Łomnicy. Ścieżkę przecina niewielki strumyk, który przez intensywne opady deszczu zamienił się w rwącą rzekę.
"Turystka miał problem z pokonaniem potoku i poprosiła o pomoc GOPR. Ratownicy pomogli kobiecie bezpiecznie przeprawić się na drugą stronę" - relacjonował PAP ratownik dyżurny Grupy Krynickiej GOPR. Dodał, że w górach zaczyna robić się niebezpiecznie, ponieważ oprócz wezbranych potoków mogą uaktywnić się osuwiska.
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.
Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP
Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!