Kilkanaście psów z białostockiego schroniska zostało adoptowanych przez ludzi, którzy na kilka dni przygarnęli je do swoich domów - poinformowała we wtorek PAP placówka. Pobyt zwierząt w domach miał związek z pożarem, który wybuchł w sąsiadującym ze schroniskiem MPO.
Do pożaru doszło w ubiegły wtorek wieczorem na wysypisku śmieci zarządzanym przez MPO, gdzie zapaliła się hałda śmieci. Pożar udało się opanować. Schronisko dla Zwierząt w Białymstoku, które sąsiaduje z MPO, zaapelowało wtedy do mieszkańców, by zabrali psy na kilka dni do swoich domów, bo na terenie schroniska czuć było gryzący i duszący dym, który zagrażał zwierzętom.
Na apel odpowiedziało kilkadziesiąt osób, mieszkańców i wolontariuszy, domy tymczasowe znalazło ok. 50 psów. Ludzie chętnie dzielili się w internecie zdjęciami, filmikami i opisami jak psy zachowują się w ich domach. Wolontariusze na swoim profilu w mediach społecznościowych utworzyli oddzielne albumy, gdzie można było poznać psy i zobaczyć je w domowym zaciszu. Zdjęcia komentowano i dzielono się nimi dalej. Sami tymczasowi opiekunowie włączyli się w pomoc znalezienia psom stałych domów.
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.
Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP
Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!