Bieszczady: Szlaki górskie śliskie, słaba widoczność; możliwe burze
W niedzielę rano w bieszczadzkich dolinach, m.in. w Cisnej i Ustrzykach Górnych, termometry pokazywały 12-15 stopni Celsjusza. Wieje słaby wiatr, a mgła ogranicza widoczność.
"Turyści powinni być przygotowani na załamanie pogody. Mogą pojawić się burze i intensywne opady deszczu" - powiedział ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Jerzy Godawski.
Ostatniej doby na Podkarpaciu po przejściu frontu burzowego straż pożarna zanotowała ponad 40 interwencji. Najwięcej zdarzeń miało miejsce w powiatach przemyskim, sanockim i kolbuszowskim.
Strażacy najczęściej pompowali wodę z zalanych budynków; głównie piwnic podtopionych posesji. Udrażniano przepusty drogowe oraz usuwano powalone konary drzew.
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.