Deszcze niespokojne. Na Północy rośnie na południu spada

Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022
ZAKTUALIZOWANY. Rośnie poziom wody w Wiśle w województwach kujawsko-pomorskim i pomorskim, spada w Mazowieckim.
Instytut ostrzega o niebezpieczeństwie przebywania nad brzegami rzek, zagrożeniu dla obszarów zalewowych, lokalnych podtopieniach, uniemożliwieniu prowadzenia prac hydrotechnicznych oraz utrudnieniach w funkcjonowaniu komunikacji lądowej i żeglugi wodnej. Zaleca także ostrożność oraz śledzenie komunikatów o rozwoju sytuacji meteorologicznej i hydrologicznej.
Na Wiśle poniżej ujścia Bzury, na Pilicy w Białobrzegach i na Liwcu w Zaliwiu nadal przekroczone będą stany alarmowe - informuje IMiGW. Nie przewiduje się przelania wody przez koronę wału w profilach wodowskazowych IMGW.
Instytut przypomina o niebezpieczeństwie przebywania nad brzegami rzek, możliwości podtopienia terenów oraz utrudnieniach w prowadzeniu prac hydrotechnicznych.
W ciągu najbliższej doby nadal przekroczone będą stany alarmowe na rzekach w woj. lubelskim - informuje IMiGW.
W zlewni Wieprza oraz na Krznie poziom wody utrzymywał się będzie w strefie stanów wysokich, a lokalnie powyżej stanu alarmowego. Na Bugu w Dorohusku spodziewany jest wzrost poziomu wody powyżej stanu ostrzegawczego. Na Wiśle po profil Dęblin mogą zostać przekroczone stany ostrzegawcze, przy ogólnej tendencji spadkowej.
Przy przekroczonych stanach alarmowych w profilach nieobwałowanych prawdopodobieństwo wystąpienia wody z koryta wynosi do 50 proc., w przypadku stanów alarmowych w profilach obwałowanych Instytut nie przewiduje przelania się wody przez koronę wałów.
Spada poziom Wisły w okolicach Wyszogrodu, Kępy Polskiej i Płocka. Rzeka w tym rejonie przekracza jeszcze stany alarmowe, ale w ocenie specjalistów tendencja spadkowa utrzyma się.
Jak poinformowała rzeczniczka starostwa powiatowego w Płocku Dagmara Kobla-Antczak, w czwartek o godz. 11 w Wyszogrodzie poziom Wisły wynosił 630 cm, czyli 80 cm ponad stan alarmu, a w Kępie Polskiej 588 cm, czyli 138 powyżej stanu alarmowego.
Kulminacja fali wezbraniowej na Wiśle, która do Wyszogrodu dotarła w środę rano, a następnie spłynęła w kierunku Płocka, nie spowodowała wylania rzeki lub przerwania wałów.
W okolicach Wyszogrodu i Kępy Polskiej poziom Wisły jest obecnie o około 30-40 cm niższy od kulminacji. Z kolei kulminacja była tam niższa o około 100 cm od poziomu z końca maja, gdy rzeka przerwała wał przeciwpowodziowy w Świniarach.
Kobla-Antczak podkreśliła, że podczas spływania fali wezbraniowej zabezpieczenia naprawianego wału przeciwpowodziowego w Świniarach i Dobrzykowie okazały się wystarczające. Wyrwy w wale w obu miejscowościach zostały wcześniej, jeszcze w sierpniu, zamknięte tzw. ściankami szczelnymi (ze stali) i zasypane gruntem z dna rzeki, a w poniedziałek i we wtorek uszczelnione dodatkowo workami z piaskiem.
W środę rano woda podeszła pod wał zarówno w Świniarach, jaki i Dobrzykowie, powodując tam niewielkie przesiąkania, w tym w miejscach łączących wał z tzw. ściankami szczelnymi, ale przesiąki te hydrolodzy ocenili jako technologiczne.
Według Jana Siodłaka, szefa oddziału zarządzania kryzysowego w płockim Urzędzie Miasta, fala wezbraniowa na Wiśle w Zalewie Włocławskim może utrzymywać się do piątku: - Wszystko zależy od ilości wody zrzucanej na tamie we Włocławku - dodał Siodłak.
W Płocku w najniżej położonej, prawobrzeżnej dzielnicy Borowiczki, w czwartek w południe poziom Wisły przekraczał stan alarmowy o 102 cm, ale był już o 6 cm niższy od szczytu kulminacji fali wezbraniowej.
Jeszcze w środę w Borowiczkach na sąsiadującej bezpośrednio z rzeką ul. Gmury, gdzie znajduje się około 20 domów, wezbrana Wisła podtopiła dwie posesje, położone na skraju lasu. Woda nie wdarła się jednak dalej, a ulica jest cały czas przejezdna.
Także w Borowiczkach cofające się wody Wisły spowodowały wylanie strugi Rosicy, która podtopiła niewielką część łąk oraz wezbranie rzeki Słupianki, której wody wystąpiły z koryta, ale utrzymały się między wałami. Wały wzdłuż Słupianki jeszcze w maju zostały wzmocnione workami z piaskiem i uszczelnione folią.
Od poniedziałku w Płocku oraz w siedmiu nadwiślańskich gminach powiatu płockiego: Wyszogród, Mała Wieś, Bodzanów, Słupno, Nowy Duninów, Słubice i Gąbin obowiązuje alarm powodziowy, a także zakaz wchodzenia i wjeżdżania na wały przeciwpowodziowe.
KOMENTARZE0
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.