Partnerzy portalu

Drawsko Pomorskie: Uniewinnienie czterech osób w związku ze sprawą torturowanych dzieci

Sąd uniewinnił dwie kuratorki, pracownicę socjalną i b. zastępczynię dyrektora miejscowego Ośrodka Wspierania Dziecka i Rodziny od zarzutów niedopełnienia obowiązków służbowych. To one, według prokuratury, miały nadzór nad rodziną, gdzie matka i jej konkubent torturowali dwóch synów kobiety.
Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.

W Sądzie Rejonowym w Drawsku Pomorskim od 7 maja 2019 r. trwał proces czterech osób, które, według Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, były odpowiedzialne za nadzór nad sytuacją rodzinną pokrzywdzonych chłopców. Kuratorka zawodowa Aleksandra P., kuratorka społeczna Barbara K., pracownica socjalna Wioletta S. i ówczesna zastępczyni dyrektora drawskiego Ośrodka Wspierania Dziecka i Rodziny Anna T. zostały oskarżone o niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego w okresie od 16 stycznia do 18 marca 2016 r., gdy dochodziło do przestępstw wobec dzieci. Jawność procesu była wyłączona.

W czwartek sędzia Marcin Myszka ogłosił wyrok uniewinniający wszystkie oskarżone od stawianych im zarzutów.

W ocenie sądu oskarżone "zostały wytypowane do poniesienia konsekwencji", za to co się stało. Jego zdaniem, w kontroli nad rodziną - nad trojgiem rodzeństwa i ich matką Katarzyną W., która miała ograniczone prawa rodzicielskie - "były zaniechania, ale nie można ich przypisać oskarżonym".

"Czy oskarżone dysponowały wiedzą, że w tej rodzinie nadal dzieje się coś złego? Z przykrością stwierdzam, że były takie symptomy, ale one nie trafiły do tych osób" - mówił, uzasadniając wyrok, sędzia Myszka.

W jego ocenie nikt nie mógłby się spodziewać, że po odejściu od pijącego i znęcającego się ojca, dzieci spotka coś jeszcze gorszego. Myszka wskazał tu na tzw. uśpioną czujność.

Podkreślił, że sprawcy przestępstw popełnionych na chłopcach są sądzeni w innym postępowaniu (wobec matki Katarzyny W. wyrok 14 lat pozbawienia wolności jest prawomocny, wobec konkubenta Marka K. postępowanie jest w toku - PAP).

Chłopcy byli torturowani od 16 stycznia do 18 marca 2016 r., właśnie wówczas, gdy wraz z matką i jej konkubentem mieszkali w hostelu prowadzonym przez Ośrodek Wspierania Dziecka i Rodziny w Drawsku Pomorskim. Mieli wówczas 7 i 9 lat. Ich matka, oni i najmłodszy z braci byli objęci nadzorem kuratora sądowego, opieką ośrodka, w tym socjalną oraz psychologiczną i pedagogiczną. Konkubent kobiety nie miał prawa zamieszkiwać z nimi w hostelu. Matka i jej partner, działając w porozumieniu, usiłowali zabić jednego z chłopców. Mężczyzna dokonał gwałtów na obydwu chłopcach.

KOMENTARZE0

Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!