Specjaliści Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (WUM) prowadzą badania nad unikatową metodą monitorowania ciśnienia opłucnowego podczas usuwania płynu z jamy opłucnej. Wyznaczamy nowe trendy i kierunki badań nad chorobami opłucnej – twierdzi prof. Rafał Krenke.
U wielu chorych w jamie opłucnej gromadzi się płyn. W USA obecność płynu w opłucnej stwierdza się co roku u ok. 1,5 mln pacjentów. Przyczyną tego są powszechnie występujące choroby, takie jak zapalenie płuc, gruźlica, choroby nowotworowe, niewydolność serca, marskość wątroby i wiele innych.
"Z szacunkowych danych wynika, że wysięk w jamie opłucnej spowodowany schorzeniami nowotworowymi dotyka w Polsce ok. 20-25 tys. pacjentów w ciągu roku. Lekarze pracujący w oddziałach chorób wewnętrznych czy oddziałach chorób płuc spotykają się z takimi pacjentami na co dzień, a punkcja opłucnej (toracenteza), podczas której usuwa się płyn z jamy opłucnej, jest powszechnie stosowanym zabiegiem o charakterze diagnostycznym i terapeutycznym" - wyjaśnia w informacji przekazanej PAP prof. Rafał Krenke, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.
Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP
Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!