Gorzów Wlkp.: Miejski monitoring pomógł w zatrzymaniu podpalacza śmietników
26-latek usłyszał dwa zarzuty za zniszczenie mienia, za co grozi mu do pięciu lat więzienia. Policjanci nadal zbierają materiał dowodowy, bo w ostatnich dniach na terenie miasta doszło do podobnych sytuacji w sześciu innych lokalizacjach.
Informacja o płonących kontenerach na śmieci trafiła do policji w środę (3 sierpnia br.). Szybko okazało się, że wezwanie z okolic ul. Dworcowej to nie jedyne, do których wyjeżdżali wówczas strażacy. Nie było też wątpliwości, że doszło do podpalenia.
Poszukiwaniem sprawcy podpaleń zajęli się funkcjonariusze pełniący nocną służbę. W działania zaangażowano również operatora miejskiego monitoringu, gdyż jedno ze zdarzeń zostało zarejestrowane przez kamery zlokalizowane przy ul. Spichrzowej.
Operatorowi monitoringu udało się ustalić, że chwilę przed pożarem pojawił się tam mężczyzna. Te ustalenia szybko dotarły do patroli.
Nieumundurowani funkcjonariusze po północy na ul. Sikorskiego w centrum miasta zauważyli mężczyznę z plecakiem, który odpowiadał podanemu rysopisowi i go zatrzymali. 26-latek był pijany, miał w organizmie 2 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty.
Czy Polaków będzie stać na mieszkania? Zobacz najnowszą debatę
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.