Działania rządu ws. wyborów korespondencyjnych 10 maja 2020 r. były nielegalne, wyrzucono w błoto ponad 70 mln zł - powiedział w czwartek lider PO Borys Budka. Szef klubu KO Cezary Tomczyk pytał kiedy premier Mateusz Morawiecki poda się do dymisji.
Prezes NIK Marian Banaś zaprezentował w czwartek raport Najwyższej Izby Kontroli dotyczący przygotowań do wyborów korespondencyjnych prezydenta RP, które miały się odbyć 10 maja 2020 r. Według NIK nie było podstaw prawnych do tego, żeby prezes Rady Ministrów wydawał jakiekolwiek polecenia Poczcie Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych związane z wykonaniem i realizacją wyborów prezydenckich 10 maja ub.r. Izba skierowała do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z organizacją wyborów przez zarządy Poczty Polskiej i PWPW.
Lider PO ocenił, że przygotowania do wyborów 10 maja 2020 r. były nielegalne. "Popełniono przestępstwo, działania ówczesnej władzy były nielegalne, wyrzucono w błoto ponad 70 milionów złotych. To są decyzje zarówno premiera Morawieckiego, jak i wicepremiera Jacka Sasina. Nie ma znaczenia, czy NIK boi się wskazać na nich bezpośrednio; nie ma znaczenia dzisiaj czy NIK będzie wskazywać na dyrektorów instytucji państwowych. Jedno jest pewne - działalność polskiego rządu w tym zakresie była nielegalna" - podkreślał szef PO.
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.
Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP
Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!