Łódź: Bez prawa jazdy i polisy OC 22-latek jechał przez miasto ponad 100 km: h
Jak podała w piątek policja, do pościgu za pędzącym przez miasto piratem drogowym doszło 10 listopada około godz. 14; patrol z łódzkiej grupy policyjnej SPEED prowadził kontrolę prędkości na Alei Piłsudskiego. W pewnym momencie uwagę patrolu zwrócił jadący z dużą prędkością citroen.
"Policjanci użyli laserowego miernika, który zarejestrował, że auto porusza się z prędkością 108 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje prędkość do 60 km/h. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd, wydając kierującemu sygnały do zatrzymania i zjechania na pobocze. Mężczyzna z początku zwolnił, a kiedy był na wysokości radiowozu, gwałtownie przyspieszył, lekceważąc polecenia stróżów prawa" - przekazała PAP mł. asp. Jadwiga Czyż z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi.
Policjanci ruszyli w pościg za citroenem. Jego kierowca dojechał do ul. Widzewskiej i kontynuował jazdę ulicami Smolarka, Sępią i Piłsudskiego. Przy stadionie Widzewa mężczyzna wybiegł z auta i dalej uciekał pieszo. Po chwili został zatrzymany przez policjantów.
Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że 22-letni kierowca nigdy nie posiadał prawa jazdy, a jego pojazd nie ma polisy OC i aktualnych badań technicznych. Policjanci sporządzili dokumentację do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Za jazdę bez uprawnień oraz przekroczenie dopuszczalnej prędkości mężczyzna został ukarany mandatami karnymi w łącznej kwocie 900 złotych. Natomiast za niezatrzymanie się do kontroli policyjnej oraz ucieczkę 22-latek odpowie teraz przez sądem.
Czy Polaków będzie stać na mieszkania? Zobacz najnowszą debatę
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.