Partnerzy portalu

Lubelskie: Odpływ obywateli Ukrainy z regionalnego rynku pracy jest zauważalny

  • PAP
  • 17 maja 2022 - 16:11
Odpływ obywateli Ukrainy z regionalnego rynku pracy po 24 lutego br. jest zauważalny; napływ uchodźców z pewnością go nie uzupełni - powiedział PAP dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie Andrzej Pruszkowski.

Zdaniem Pruszkowskiego sytuacja na rynku pracy w województwie lubelskim jest "historycznie dobra". "Mamy najniższą w historii stopę bezrobocia. Szacujemy, że na koniec kwietnia wyniesie 7,0 proc." - powiedział PAP dyrektor WUP w Lublinie. Dodał, że w regionie istnieje zapotrzebowanie na nowe ręce do pracy.

Zwrócił uwagę na napływ uchodźców po 24 lutego br. i odpływ z lubelskiego rynku pracy mężczyzn z Ukrainy, którzy w związku z wojną wrócili bronić ojczyzny przed agresją Rosji. "Szacujemy, że ponad 60 tys. osób z Ukrainy pracowało przed wojną na terenie województwa lubelskiego, głównie w branży budowlanej i w transporcie. Ubytek był na tyle dotkliwy, że część firm transportowych miała problem ze ściągnięciem swoich pojazdów" - stwierdził Pruszkowski. Dodał, że część kierowców zostawiała pojazdy na granicy i udawała się na Ukrainę.

Odpływ obywateli Ukrainy z regionalnego rynku pracy, jak stwierdził Pruszkowski, jest zauważalny. "Z pewnością nie uzupełni go napływ dodatkowych rąk do pracy w postaci głównie kobiet rejestrowanych w naszych urzędach pracy" - powiedział.

Dyrektor lubelskiego WUP podał, że w powiatowych urzędach pracy zarejestrowanych jest ponad 1100 uchodźców z Ukrainy, z czego ok. 95 proc. to kobiety. "Skala zjawiska na tle 65 tys. zarejestrowanych bezrobotnych nie jest wielka" - dodał.

Pruszkowski poinformował, że pracodawcy z województwa lubelskiego zgłosili zatrudnienie ok. 3,5 tys. obywateli Ukrainy. "Ofert pracy jest znacznie więcej niż osób, które skłonne są podjąć zatrudnienie" - powiedział dyrektor. Podał, że w kwietniu pracodawcy zgłosili do urzędów blisko 4,4 tys. wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej.

Odpowiadając na pytanie PAP o trudności, z jakimi mierzą się Ukraińcy poszukujący pracy w Polsce Pruszkowski stwierdził, że większość uchodźców nie ma znostryfikowanych dokumentów potwierdzających wykształcenie i przez to w rejestrach urzędów pracy figurują jako osoby bez kwalifikacji. "Wychodząc temu naprzeciw polski ustawodawca postanowił wprowadzić mechanizm finansowania nostryfikacji tych kwalifikacji przez starostów posługujących się w tym celu narzędziami administracyjnymi, jakimi są powiatowe urzędy pracy" - wyjaśnił. Wyraził przekonanie, że to rozwiązanie pozwoli na bardziej precyzyjne zarejestrowanie osób poszukujących pracy i ułatwi pracodawcom prowadzenie naboru wśród Ukraińców.

Dyrektor przypomniał, że przepisy umożliwiają uchodźcom z Ukrainy, którzy po 24 lutego br. znaleźli się w Polsce pełnoprawne uczestnictwo w aktywności publicznych służb zatrudnienia. "Oni są traktowani tak jak obywatele polscy, więc całe instrumentarium jakie jest w dyspozycji administracji pracy jest do dyspozycji Ukraińców" - stwierdził Pruszkowski.

Do instrumentów wsparcia dla Ukraińców poszukujących wsparcia zaliczył: zasiłki, staże, dostęp do poradnictwa zawodowego, prac interwencyjnych i dotacji do utworzenia działalności gospodarczej, podnoszenia i zmiany kwalifikacji.

Następnie Pruszkowski wymienił zainicjowane przez WUP w Lublinie przedsięwzięcia skierowane m.in. do uchodźców z Ukrainy: pilotażowy projekt "Test zawodu", w ramach którego przyszły pracownik może przez tydzień obserwować pracę u przedsiębiorcy a pracodawca otrzymuje za to od urzędu 1000 zł oraz projekt "Zapytaj o pracę", który polega na udostępnieniu pracodawcom zainteresowanym zatrudnieniem osób z Ukrainy wzoru graficznego oferty pracy, którą przedsiębiorca może pobrać ze strony urzędu, wydrukować i zawiesić w widocznym miejscu. Jako trzecią inicjatywę Pruszkowski wskazał Polsko - Ukraiński Dzień Informacyjny zorganizowany we wtorek na pl. Teatralnym w Lublinie, podczas którego uchodźcy z Ukrainy mogli poznać ofertę m.in. miejskich i powiatowych urzędów pracy.

Przy stoiskach urzędów pracy reporter PAP spotkał Katarzynę i Tatianę, które uciekły przed wojną z Krzywego Rogu na Ukrainie. Wyjaśniły, że do Lublina przyjechały 5 marca i od tego czasu szukają zatrudnienia. "Ciężko znaleźć pracę" - przyznała Katarzyna zwracając uwagę, że przeszkodą jest głównie bariera językowa. Tatiana dodała, że na Ukrainie zajmowały się pielęgnacją zieleni w parkach. "Jeszcze nie zarejestrowałyśmy się w urzędzie pracy, ale mamy taki plan" - stwierdziła.

Straż Graniczna poinformowała we wtorek, że od 24 lutego br. funkcjonariusze SG odprawili w przejściach granicznych na kierunku z Ukrainy do Polski 3,416 mln osób.

KOMENTARZE0

Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!