Małopolskie: 20-latek uciekł po kolizji; trafił do szpitala z objawami zatrucia alkoholem i narkotykami
Rzecznik oświęcimskich policjantów asp. szt. Małgorzata Jurecka powiedziała, że do kolizji doszło w czwartek późnym wieczorem w Bielanach. "Poszkodowany kierowca citroena poinformował, że w jego auto oraz w znak drogowy uderzył volkswagen. Sprawca nie zatrzymał się" - powiedziała.
Funkcjonariusze szybko ustalili, kto siedział za kierownicą volkswagena. "W domu zastali rodziców oraz jego samego leżącego na łóżku. 20-latek był niekomunikatywny, zwijał się z bólu i wymiotował. Policjanci wezwali karetkę, a następnie wspólnie z rodzicami udzielili mu pierwszej pomocy. Zatruł się mieszanką alkoholu i narkotyków. Trafił do szpitala" - podała Jurecka.
Badania wykazały, że młody mężczyzna miał w organizmie 1,6 promila alkoholu. W rozmowie z nim ustalono, że zażywał również amfetaminę. "W szpitalu pobrano krew do szczegółowej analizy na zawartość środków odurzających" - dodała Małgorzata Jurecka.
Policjantka poinformowała, że za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu oraz środków odurzających mężczyźnie grozi kara do 2 lat więzienia. Ucieczka z miejsca kolizji grozi grzywną do 5 tys. zł. Będzie musiał też zapłacić za zniszczony znak.
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.