Mazowieckie: Wisłą w rejonie Płocka spływa fala wezbraniowa - powyżej poziom rzeki opada
W Wyszogrodzie we wtorek rano poziom Wisły wynosił 527 cm, czyli 23 poniżej stanu alarmowego i 27 ponad stan ostrzegawczy - w ciągu doby woda opadła tam o 20 cm, natomiast w Kępie Polskiej poziom rzeki w tym czasie wynosił 501 cm, czyli 1 cm ponad stan alarmu - w ciągu doby woda opadła tam o 18 cm.
"W rejonie Wyszogrodu i Kępy Polskiej odnotowujemy tendencję spadkową poziomu Wisły. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj w powiecie płockim odwołany zostanie alarm powodziowy, ale utrzymany zostanie stan pogotowia przeciwpowodziowego" - powiedział we wtorek PAP p.o. kierownika biura spraw obronnych i zarządzania kryzysowego w starostwie powiatowym w Płocku Piotr Jakubowski.
Jak zaznaczył, według prognoz, w środę poziom Wisły w Wyszogrodzie ma wynosić 488 cm, czyli 12 cm poniżej stanu ostrzegawczego, a w Kępie Polskiej ma to być 452 cm, czyli 2 cm powyżej stanu ostrzegawczego.
"W czasie przejścia fali wezbraniowej na rzece nie odnotowano tam lokalnych zagrożeń. Woda podchodziła pod stopę wałów. Sytuacja na rzece była i jest na bieżąco monitorowana" - podkreślił Jakubowski.
W związku z przyborem Wisły w poniedziałek ogłoszono alarm przeciwpowodziowy w siedmiu położonych nad rzeką gminach powiatu płockiego: Wyszogród, Gąbin, Mała Wieś, Bodzanów, Słupno, Słubice i Nowy Duninów, gdzie od niedzieli obowiązywał stan pogotowia przeciwpowodziowego.
Według p.o. dyrektora wydziału zarządzania kryzysowego i spraw obronnych Urzędu Miasta Płocka Bogusława Sitarskiego, fala wezbraniowa na Wiśle przechodzi obecnie w rejonie Płocka.
"W naszym mieście tylko na jednym wodowskazie poziom Wisły zbliża się do stanu ostrzegawczego. Na pozostałych wodowskazach do stanu tego brakuje od kilku do kilkudziesięciu centymetrów. Biorąc pod uwagę, że w Wyszogrodzie i w Kępie Polskiej rzeka już opada, to myślę, że w rejonie Płocka wody nie będzie już przybywać" - powiedział we wtorek PAP Sitarski.
Jak dodał, dotychczas w rejonie Płocka nie odnotowano lokalnych zagrożeń związanych z falą wezbraniową na Wiśle - w niektórych miejscach woda zrównała się z linią brzegową rzeki, podchodząc pod stopę wałów. "Nigdzie nie zagrażało to pobliskim gospodarstwom" - zaznaczył Sitarski.
Według niego, to jak długo w rejonie Płocka będzie utrzymywał się wyższy niż zazwyczaj poziom Wisły, zależeć będzie obecnie od zrzutu wody ze Zbiornika Włocławskiego przez tamtejszą tamę, czyli od bieżącej regulacji poziomu wody tym akwenie.
Zbiornik Włocławski, który rozpoczyna się w środkowym odcinku Wisły w rejonie Płocka (Mazowieckie) i rozciąga się do stopnia wodnego we Włocławku (Kujawsko-pomorskie), to największy sztuczny akwen w Polsce - ma długość 58 km i szerokość od 1,2 do 2 km. Powstał pod koniec lat 60. XX wieku w związku z budową tamy i elektrowni we Włocławku.
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.