Michałowo: W obozie wojskowym żołnierze na granicy mają większy komfort służby
Obóz jest umiejscowiony na terenie dawnej szkoły. Kontenery mieszkalne ustawione są w równych rzędach. Po przeciwnej stronie drogi dla pojazdów technicznych znajdują się kontenery sanitarne, w których znajdują się m.in. prysznice.
Ten konkretny obóz powstał z powodu potrzeby przeniesienia go z innego miejsca - poinformował rzecznik 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
"Trochę dłużej niż 2 tygodnie trwało przygotowanie obozowiska. Sukcesywnie były dostarczane kontenery i po zainstalowaniu wszystkich niezbędnych urządzeń, również kontenerów sanitarnych i logistycznych kontenerów zasilających obozowisko w prąd. Obozowisko funkcjonuje już od tygodnia" - powiedział PAP mjr Marek Nabzdyjak.
"Jest to kwestia logistyczna. Polegała na dostarczeniu kontenerów, wyrównaniu podłoża, na których będą one stały, jest to bardzo istotne, żeby grunt był stabilny; podłączenia wszystkich urządzeń elektrycznych, które pozwolą, żeby to obozowisko mogło funkcjonować" - dodał.
Obozy z takich kontenerów były już stawiane w czasie udziału naszych żołnierzy w misjach poza granicami kraju - poinformował rzecznik. "Natomiast nie było to często praktykowane na terenie naszego kraju, a przynajmniej, jeśli chodzi o żołnierzy 16. Dywizji Zmechanizowanej, którzy realizują zadania na granicy" - dodał.
Obozowisko to działa autonomicznie dzięki zapleczu logistycznemu, w tym kontenerom sanitarnym, urządzeniom zasilającym obóz w prąd i kuchni polowej.
"Obozowisko funkcjonuje samodzielnie, ponieważ obok kontenerów mieszkalnych, są kontenery sanitarne. Ponadto funkcjonuje kuchnia polowa, do której dostarczane są tylko półprodukty i są one przygotowywane na miejscu" - powiedział rzecznik.
Stołówka została zorganizowana w sali gimnastycznej dawnej szkoły.
Major poinformował, że w pasie przygranicznym funkcjonuje kilkanaście takich obozowisk.
Obozy te powstają, żeby poprawić komfort służby żołnierzy wypełniających zadania na granicy polsko-białoruskiej.
"Żołnierze są zadowoleni z faktu, że mogą odpoczywać w kontenerach. Kontenery zwykle mieszczą do 4 osób, a namioty znacznie więcej, więc mają zapewnioną większą prywatność. Chodzi o to żeby poprawić komfort służby żołnierzy, a szczególnie po służbie na posterunkach, kiedy jest czas na odpoczynek i zregenerowanie sił" - powiedział rzecznik 16. Dywizji Zmechanizowanej.
Zaznaczył, że w obozowiskach powstają miejsca rekreacji dla żołnierzy. "Powstają tam (w obozowiskach - PAP) miejsca, w których żołnierze będą mogli się zrelaksować po służbie. Będą mieli zapewnione miejsca, gdzie będą mogli dbać o tężyznę fizyczną, czy też będą mieli zapewnione inne formy rekreacji w postaci chociażby gier planszowych, czy korzystania z telewizji" - poinformował major Nabzdyjak.
Wojsko Polskie wspiera działania Straży Granicznej w ochronie granicy polsko-białoruskiej, od samego początku kryzysu migracyjnego.
Wiceminister MON Wojciech Skurkiewicz poinformował 1 grudnia w Sejmie, że wojsko wspomaga Straż Graniczną od 6 lipca, a każdego dnia na granicy z Białorusią pełni służbę 13 tys. żołnierzy.
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.