Partnerzy portalu

Minister pisze do Kaczyńskiego w sprawie Ślązaków i Kaszubów

  • PAP
  • 5 kwietnia 2011 - 12:58
Kaszubi i Ślązacy nie mogą być wykluczani z obywatelskiej wspólnoty – napisała pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska w liście do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.

Nawiązała w ten sposób m.in. do wypowiedzi posła PiS Marka Suskiego dla Onet.pl. Suski mówił m.in.: „Polityka Tuska wspiera postawy osób, które mówią: jestem Ślązakiem czy Kaszubem i nie czuję się Polakiem. Nie wiem, czy Donald Tusk czuje się Polakiem. Nie podsłuchuję jego myśli, ale mam taką nadzieję. Kazimierz Kutz otwarcie mówi o Śląsku, że za dziesięć lat tu Polski nie będzie i na takie słowa premier Tusk nie reaguje. Premier Polski powinien dbać o unitarność naszego kraju, a nie dawać zgodę na zawieranie lokalnej koalicji z RAŚ. Zgoda na takie koalicje to osłabianie wiary narodu we własne siły”.

Radziszewska w liście do prezesa PiS napisała, że tę wypowiedź Suskiego przyjęła z wielkim zdumieniem i smutkiem. Jak napisała, jako pełnomocnik ds. równego traktowania takie wypowiedzi uważa za niedopuszczalne.

„Kaszubi i Ślązacy będący obywatelami polskimi nie mogą być wykluczani przez nikogo z obywatelskiej wspólnoty, jaką jest dla nich Rzeczpospolita Polska” – zaznaczyła.

W jej ocenie, „publiczne podnoszenie sugestii, iż ktoś, będąc Kaszubem czy Ślązakiem, nie może – jako obywatel polski – czuć się Polakiem, ma charakter dyskryminujący”.

„Argumentacja, której przykład dał ostatnio pan Suski, godzi w postanowienia konstytucji. W naszej ustawie zasadniczej znajduje się jasny zapis, że nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny” – podkreśliła Radziszewska.

Zwróciła się do prezesa PiS, „by w miarę możności upominał członków swojej partii, gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że nie przestrzegają oni w swoich wypowiedziach bądź działaniach konstytucyjnych zasad obowiązujących w naszym państwie”.

Radziszewska nawiązała również do kontrowersji wokół fragmentu raportu PiS o stanie państwa dotyczącego regionalizmów. Napisano tam m.in.: „Można dodać, że śląskość jest po prostu pewnym sposobem odcięcia się od polskości i przypuszczalnie przyjęciem po prostu zakamuflowanej opcji niemieckiej”.

Czytaj też: Spis jest jak plebiscyt

We wtorek na stronie interenetowej PiS pojawiła się nowa wersja tego fragmentu: „Można dodać, że śląskość, która odrzuca polską przynależność narodową jest po prostu pewnym sposobem odcięcia się od polskości i przypuszczalnie przyjęciem po prostu zakamuflowanej opcji niemieckiej”.

Pełnomocnik wyraziła przekonanie, że Kaczyński „przedstawiając tezy z ostatniego Raportu o stanie Rzeczypospolitej w kwestiach dotyczących mniejszości narodowych i etnicznych, kierował się dobrą wolą i nie nosił się z zamiarem odarcia z poczucia bycia i czucia się Polakiem nikogo z przedstawicieli tych grup”.

„Komentując fragment tego dokumentu poświęcony regionalizmom w naszym kraju, przyznał pan przecież otwarcie, że śląskość i kaszubskość to rodzaje polskości. Chcę wierzyć, że w ten jasny i czytelny sposób potwierdził pan prezes, iż – zgodnie z naszą konstytucją – Kaszubi i Ślązacy mają takie same prawa jak wszyscy inni obywatele polscy” – napisała Radziszewska.

Czytaj też: Niemcy w Polsce protestują przeciwko wypowiedzi Kaczyńskiego

 

KOMENTARZE0

Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!