Olsztyn: Mieszkańcy w większości w maseczkach, ale zdarza się że stosują jeszcze bawełniane kominy i przyłbice
W jednym ze sklepów dyskontowych w piątek ludzie robią wzmożone zakupy przed weekendem. Choć nie ma jeszcze ogromnego tłoku, to klienci widać, że robią większe zakupy wypełniając kosze po brzegi.
W większości chronią się maseczkami bawełnianymi albo chirurgicznymi, które od soboty mają być obowiązkową osobistą ochroną. Są jednak tacy, którzy zasłaniają usta i nos bawełnianymi kominami, chustkami, przyłbicami albo półprzyłbicami. W kolejkach do kas nie zachowują dostatecznego dystansu i rzadko kiedy wchodząc do sklepu dezynfekują ręce, mimo że pojemniki z płynem są tuż przy wejściu.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.