Nastolatek wysłał koleżankom sms-em link do materiałów pornograficznych. Choć nie wymierzono mu surowej kary, sąd z urzędu umieścił go w tzw. rejestrze pedofilów, w części z dostępem ograniczonym. Po wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich przed kilkoma dniami sąd wykreślił chłopaka z rejestru - poinformowało Biuro RPO.
"Już wcześniej Rzecznik wyrażał wątpliwości, czy w rejestrze powinny być umieszczane dzieci, które w związku z trudnościami wieku dorastania i nadpobudliwością emocjonalną mogą popełnić czyn mniejszej wagi będący jednak podstawą wpisu do rejestru. Wtedy figurują w nim przez 10 lat od osiągnięcia pełnoletniości, czyli niejednokrotnie dłużej niż sprawcy pełnoletni" - przekazano w komunikacie Rzecznika. W przypadku sprawy, w której RPO podjął działania dane nieletniego zostałyby usunięte z rejestru w 2033 r.
Jak zaznaczył Rzecznik, wprawdzie umieszczenie w rejestrze nieletniego może nastąpić w przypadku orzeczenia przez sąd nawet łagodnego środka wychowawczego, to wobec osób niepełnoletnich powinno to mieć miejsce "w sytuacji zupełnie wyjątkowej". W sprawie rozesłanego koleżankom sms-a, zdaniem Rzecznika, takie okoliczności na pewno nie zaistniały.
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.
Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP
Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!