Podkarpackie: Leśnicy porządkują mogiły i cmentarze
Jak zaznaczył rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek, "w lesie zawsze byliśmy wolni".
"Las zawsze dawał schronienie, np. partyzantom. Toczyły się tam krwawe bitwy i potyczki. Chowano też w lasach ofiary wielkich epidemii" - powiedział w poniedziałek rzecznik.
Przypomniał, że w lasach zarządzanych przez nadleśnictwa krośnieńskiej RDLP znajdują się 52 cmentarze wojenne z obu wojen światowych.
Na ich terenie zlokalizowano również cztery cmentarze rzymskokatolickie, 27 cmentarzy obrządku wschodniego, cztery kirkuty, 15 cmentarzy cholerycznych. Jest też 96 mogił zbiorowych i pojedynczych.
W tym roku rozpoczęto urządzanie cmentarza wojennego na górze Manyłowa koło Baligrodu w Bieszczadach. Zimą 1914/1915 r. toczyły się tam krwawe walki między wojskami rosyjskimi i austro-węgierskimi.
"Realizowane sukcesywnie prace archeologiczne i ekshumacje dają szansę, że setki poległych tu żołnierzy znajdą po latach swe miejsca wiecznego spoczynku. W prace te bardzo angażuje się Stowarzyszenie Eksploracyjno-Historyczne Galicja" - mówił rzecznik.
Dodał, że "miejsca dawnych pochówków często znaczą kapliczki leśne, których naliczono 222, jak również 239 krzyży pokutnych lub wotywnych".
RDLP w Krośnie nadzoruje działania 26 nadleśnictw gospodarujących na powierzchni ponad 418,3 tys. ha. Lesistość tego obszaru przekracza 36 proc.
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.