Partnerzy portalu

Politycy KO i Lewicy: pomorscy posłowie PiS blokują ustawę metropolitalną

  • PAP
  • 2 listopada 2021 - 15:41
Pomorscy posłowie PiS blokują ustawę metropolitalną - uważają parlamentarzyści KO i Lewicy z regionu. Według nich utworzenie metropolii na Pomorzu wpłynie na poprawę transportu publicznego i jakości życia mieszkańców. Sejm zajmie się projektem w pierwszej połowie przyszłego roku - mówi Kacper Płażyński (PiS).

W piątek Sejm nie zgodził się na uzupełnienie porządku obrad o pierwsze czytanie senackiego projektu ustawy o związku metropolitalnym w województwie pomorskim.

Według parlamentarzystów KO i Lewicy zrzeszonych w pomorskim zespole parlamentarnym, piątkowa decyzja Sejmu "jest haniebna". "Ten wniosek przepadł głosami klubu PiS. Żaden z posłów Prawa i Sprawiedliwości nie zagłosował za tym, aby wprowadzić tę ustawę do porządku obrad. Co ważne, nie mieliśmy decydować o ostatecznym kształcie tej ustawy, ale czy w ogóle powinna stać się przedmiotem obrad" - powiedziała na wtorkowej konferencji prasowej w Gdańsku przewodnicząca zespołu Agnieszka Pomaska (KO).

Jak dodała, wśród osób, które zagłosowały przeciwko wprowadzeniu projektu do porządku obrad Sejmu byli pomorscy posłowie z klubu PiS: Tadeusz Cymański, Kacper Płażyński, Marcin Horała, Janusz Śniadek, Piotr Müller czy Aleksander Mrówczyński.

"Tym posłom zabrakło odwagi, aby wzbić się ponad podziały polityczne. To zachowanie niegodne parlamentarzysty, który reprezentuje województwo pomorskie w Sejmie. Jesteśmy tym bardzo zawiedzeni i nie spoczniemy, dopóki ustawa metropolitalna nie trafi pod obrady Sejmu" - zapowiedziała Pomaska.

Jej partyjny kolega poseł Tadeusz Aziewicz przekonywał, że powstanie związku metropolitalnego na Pomorzu będzie miało ogromne znaczenie dla całego regionu. Proponowane rozwiązanie ma m.in. wpłynąć pozytywnie na jakość usług publicznych i wzmocnienie potencjału rozwojowego obszaru.

"Gdynia jest w tej chwili obarczona potężnymi opłatami parkingowymi. Wszelkiego rodzaju zmiany w komunikacji miejskiej, które mogą usprawnić funkcjonowanie transportu publicznego, są dla gdynian niesłuchanie ważne. Nie wiem jak swoją decyzję wytłumaczy pan minister Horała, który został wybrany głosami mieszkańców Gdyni. Tchórzostwo i małostkowość posłów Prawa i Sprawiedliwości działa na szkodę mieszkańców Pomorza" - oświadczył poseł.

Według Małgorzaty Chmiel (KO) utworzenie metropolii na Pomorzu to przede wszystkim duża szansa dla rozwoju mniejszych miejscowości i gmin, a także dodatkowe fundusze dla regionu. "Posłowie PiS z Pomorza zapewniali nas, że pochylą się nad tym projektem i poprą ustawę. Okazało się, że mamili nas obietnicami i ostatecznie zagłosowali przeciwko interesom mieszkańców regionu. Nie odpuścimy, będziemy kontynuować naszą walkę o utworzenie metropolii" - zadeklarowała posłanka.

Zdaniem Marka Rutki (Lewica) ustawa metropolitalna "to nie tylko środki na rozwój infrastruktury komunikacyjnej, ale również wyraz docenienia pracy samorządów". "Niestety, Prawo i Sprawiedliwość nie chce silniejszych samorządów, chce większej centralizacji" - podkreślił poseł.

Piotr Adamowicz (KO) ocenił, że blokowanie ustawy w Sejmie, to karanie Pomorza za wspieranie opozycji. "Idę o zakład, że gdyby w Gdańsku, Sopocie, Gdyni czy też w całym województwie pomorskim rządziło Prawo i Sprawiedliwość, to ta ustawa z pewnością zostałaby przyjęta" - zaznaczył poseł.

Do konferencji polityków KO i Lewicy odniósł się poseł PiS Kacper Płażyński. W rozmowie z PAP podkreślił, że jest zwolennikiem utworzenia związku metropolitalnego na Pomorzu. Zaznaczył, że dyskusja nad tym projektem powinna być prowadzona w sposób merytoryczny.

"Z zażenowaniem przyjąłem te rewelacje kolegów z opozycji. Po raz kolejny odegrali swój teatr. Fałszują rzeczywistość, jątrzą i grają na emocjach Polaków. Mieszają ludziom w głowach i wykorzystują słuszną ideę do bieżącej walki politycznej. Wykorzystują też fakt, że generalnie większość osób nie wie, jak wyglądają prace w Sejmie. Głosowanie w sprawie wrzutki politycznej odnoszącej się do kwestii proceduralnej dotyczącej tego, kiedy rozpatrywać projekt ustawy o związku metropolitalnym, podnoszą do rangi merytorycznego głosowania. Z moich informacji wynika, że projekt będzie przedmiotem prac Sejmu w pierwszej połowie przyszłego roku" - powiedział PAP Płażyński.

We wrześniu ubiegłego roku Senat przyjął projekt ustawy dotyczący utworzenia związku metropolitalnego w województwie pomorskim i podjął uchwałę o jego wniesieniu do Sejmu. Projekt wciąż nie trafił pod obrady Sejmu.

Lokalni samorządowcy od wielu lat zabiegają o utworzenie metropolii na Pomorzu. Powstanie takiej struktury oznaczałoby przede wszystkim dodatkowe fundusze dla regionu - 5 proc. z podatku PIT. Szacuje się, że może to być ponad 200 mln zł rocznie, które w tej chwili trafiają do budżetu centralnego.

Jak tłumaczą samorządowcy, środki te zostałyby przeznaczone m.in. na rozwój komunikacji publicznej, wprowadzenie wspólnego biletu metropolitalnego, zakup dodatkowych autobusów, tramwajów, trolejbusów i pociągów, a także na stworzenie nowych połączeń i koordynację budowy priorytetowych dla metropolii dróg. Według nich, dodatkowy budżet przełoży się na wyrównanie standardu usług oświatowych i kulturalnych w małych i dużych gminach, skoordynowane planowanie przebiegu dróg, terenów inwestycyjnych i mieszkaniowych czy wspólną promocję zagraniczną atutów gospodarczych i turystycznych pomorskich miast i gmin. Projekt zakłada też wspólne działania na rzecz ochrony środowiska.

Poparcie dla inicjatywy wyrazili m.in.: wojewoda pomorski Dariusz Drelich, Unia Metropolii Polskich, Związek Miast Polskich, Związek Powiatów Polskich, Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego w Gdańsku, eksperci z najważniejszych polskich jednostek badawczych i rektorzy trójmiejskich uczelni wyższych.

KOMENTARZE0

Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!