Poznań: Wielu mieszkańców spędza wolny czas w parkach i nad Wartą
Wraz z nastaniem cieplejszej pogody, wielu mieszkańców spędza wolny czas na świeżym powietrzu, odwiedzając m.in. poznańskie parki. Tłumy poznaniaków pojawiały się na początku tygodnia m.in. w parku Sołackim. Późnym popołudniem i wieczorami mieszkańcy chętnie spacerują i przesiadują też na terenach nadwarciańskich.
Z apelem do mieszkańców w związku z pandemią zwrócił się w tym tygodniu prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. We wpisie w mediach społecznościowych podkreślił, że całkowicie rozumie potrzebę wypoczynku na świeżym powietrzu, ale zaapelował o rozwagę.
"Zachęcam do aktywności na zewnątrz, apeluję jednak, by nie lekceważyć zasad bezpieczeństwa, tak jak to miało miejsce dzisiaj nad Wartą. Pamiętajmy o dystansie społecznym i maseczkach. Jesteśmy w szczycie trzeciej fali pandemii. Nowe mutacje wirusa są dużo bardziej zaraźliwe, a nasz system opieki zdrowotnej na skraju wytrzymałości" - zaznaczył.
W czwartek wczesnym popołudniem w parku na poznańskiej Cytadeli w ocenie reportera PAP było zdecydowanie mniej osób niż w poprzednich dniach. Wśród spacerowiczów dominowali seniorzy i rodziny z małymi dziećmi. Podobnie było na przyległym do Warty pieszo-rowerowym szlaku Wartostrady, gdzie panował niewielki ruch. Przestrzegania obostrzeń na popularnym wśród młodych ludzi terenie przy moście św. Rocha pilnował patrol policjantów prewencji i funkcjonariusze na koniach, jednak osób odpoczywających przy rzece około godz. 14. było zdecydowanie mniej niż w poprzednich dniach.
Rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak powiedział PAP w czwartek, że "jeżeli chodzi o tereny nadwarciańskie, to tam jest problem, który pojawia się od wielu lat; czyli hałasy, zaśmiecanie i picie alkoholu w miejscach niedozwolonych".
Dodał, że kiedy mieszkańcy okolicznych budynków skarżą się na tego typu zachowania, pojawiają się tam dodatkowe patrole policji.
"Tak było m.in. wczoraj. Były tam nasze dwa partole, ale sytuacja była spokojna. Ludzie już przed godz. 22. opuścili w większości tereny przy Warcie. Natomiast było tam wręczonych kilka mandatów za zaśmiecanie - i to były właściwie jedyne takie występki, jakie zostały stwierdzone" - powiedział Borowiak.
Europa nie jest już pępkiem świata. Zobacz naszą najnowszą rozmowę z Jerzym Buzkiem
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.