Premier: zrobię wszystko, żeby zwiększyć patrole na granicy
Sejm uchwalił w czwartek ustawę o budowie zabezpieczenia granicy państwowej; zgodnie z regulacją na polskiej granicy stanowiącej granicę zewnętrzną UE powstanie bariera zabezpieczająca przed nielegalną migracją. Szacowany koszt planowanej inwestycji to 1 mld 615 mln zł.
Premier podczas piątkowej sesji Q&A na Facebooku był pytany przez internautów, czy decyzja o murze na granicy została podjęta, ponieważ takie rozwiązanie sprawdza się w innych krajach, czy rząd chce sobie "podbić słupki w sondażach".
"Robimy to wyłącznie po to, żeby zabezpieczyć się w dłuższej perspektywie przed szantażem migracyjnym, w tym przypadku ze strony pana (prezydenta Białorusi, Alaksandra) Łukaszenki i jego mocodawcy z Moskwy, czyli pana prezydenta (Rosji, Władimira) Putina" - zapewnił Morawiecki.
Jak podkreślił, Polska nie chce być przedmiotem szantażu. "Nie chcemy, żeby ci ludzie, biedni skądinąd, będący przedmiotem instrumentalizacji ze strony Łukaszenki, byli ściągani na Białoruś tylko po to, aby przypuszczać szturm migracyjny na polską granicę" - dodał.
"Chcemy tę granicę zabezpieczyć raz, a dobrze, stąd przyjęta ustawa przez rząd, stąd rozwiązania, które zaproponowaliśmy i przystępujemy do ich realizacji tak, aby reżim Łukaszenki wiedział, że nie damy się zaszantażować" - powiedział.
Zapowiedział też, że "zrobi wszystko, żeby zwiększyć patrole na granicy, żeby wszyscy ci, którzy znajdą się w trudnych warunkach, żebyśmy mogli im pomóc, żebyśmy uratowali ich życie i robimy codziennie".
Czy Polaków będzie stać na mieszkania? Zobacz najnowszą debatę
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.