Prezydenci miast rozdali sute premie swoim współpracownikom

Jak informuje dziennik "Fakt", "na czele listy rozrzutności" znalazł się prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który w zeszłym roku przeznaczył 715 tys. zł. na nagrody dla swoich zastępców i dyrektorów. "Trzej jego zastępcy dostali po 10 tys. zł. Dlaczego? Bo jest ich mało!" - podkreśla "Fakt".
"Nagrody zostały przyznane w związku ze zwiększeniem obowiązków spowodowanym przejęciem przez nich zadań czwartego zastępcy, którego stanowisko od maja 2020 r. pozostaje nieobsadzone" - zaznacza, cytowany w dzienniku dyrektor Wydziału Organizacyjnego Urzędu Miasta Poznania Wojciech Kasprzak.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.