Partnerzy portalu

Próbki z wariantem brazylijskim koronawirusa pobrano 9 i 10 kwietnia

  • PAP
  • 6 maja 2021 - 18:40
Próbki, w których zidentyfikowano brazylijski wariant koronawirusa, pobrano od chorych 9 i 10 kwietnia. Wyniki otrzymano w środę 5 maja – poinformowała w czwartek PAP zastępczyni kierownika Laboratorium Genetycznego Gyncentrum w Sosnowcu Emilia Morawiec.

Laboratorium Genetyczne Gyncentrum w Sosnowcu, prowadzące projekt polegający na sekwencjonowaniu próbek pochodzących od losowo wybranych pacjentów woj. śląskiego, poinformowało w czwartek o zidentyfikowaniu w trzech badanych próbkach wariantu brazylijskiego, zaliczanego do tzw. wariantów alarmowych. Informacji tej nie miały wcześniej służby sanitarne.

Emilia Morawiec poinformowała PAP, że próbki, w których wykryto brazylijski wariant P.1, pochodzą z punktu przyszpitalnego w Sosnowcu i z jednego ze szpitali w województwie śląskim. Dwie pobrano 9 kwietnia, jedną - dzień później.

Śląski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny Grzegorz Hudzik zażądał w czwartek od laboratorium Gyncentrum natychmiastowego udostępnienia danych umożliwiających dotarcie do osób zakażonych brazylijskim wariantem koronawirusa.

"Oczywiście przekazaliśmy dzisiaj te dane i służymy wszelkimi informacjami niezbędnymi w dochodzeniu epidemiologicznym" - zapewniła Emilia Morawiec.

Zaznaczyła, że nie ma obecnie procedur nakładających na laboratoria obowiązek przekazywania wyników badań nad koronawirusem inspekcji sanitarnej. Przygotowanie w najbliższym czasie takich przepisów zapowiedział w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski.

"Takie braki proceduralne są dużą bolączką. Oczywiście wszyscy wiemy, jak trudna i dynamiczna jest sytuacja, ale z drugiej strony - coraz więcej ośrodków w Polsce prowadzi analizy sekwencyjne, które nie są rejestrowane. Dobrze byłoby zrzeszyć te ośrodki, scentralizować wyniki badań i monitorować je na bieżąco, z korzyścią dla wszystkich służb walczących z pandemią. To narzędzie z sukcesem jest stosowane np. w Wielkiej Brytanii, gdzie tygodniowo przeprowadza się kilka tysięcy analiz sekwencyjnych" - powiedziała ekspertka Gyncentrum.

Emilia Morawiec przypomniała, że standardowo stosowane testy RT-PCR dają jedynie odpowiedź na pytanie, czy badana osoba jest nosicielem koronawirusa, czy nie. Analiza sekwencyjna to znacznie dłuższe i bardziej skomplikowane badanie, wymagające najpierw drobiazgowej oceny parametrów jakościowych próbki i jej odpowiedniego przygotowania do trwającego 20 godzin badania w sekwenatorze, a także odpowiednich umiejętności praktycznych i merytorycznych na etapie analizy wyników.

Eksperci sosnowieckiego laboratorium poddali już sekwencjonowaniu ponad 250 próbek od pacjentów z woj. śląskiego, do końca czerwca ma to być w sumie 1500 próbek. Badania są częścią programu "Przeciwdziałanie rozprzestrzeniania się COVID-19 poprzez doposażenie laboratorium Gyncentrum Sp. z o.o. w specjalistyczny sprzęt do analizy sekwencyjnej wirusa". Wartość dofinansowania, jakie laboratorium otrzymało na ten cel, to ponad 4,5 mln zł. Pieniądze na badania pochodzą m.in. z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego. W projekcie uczestniczy także Śląski Uniwersytet Medyczny.

Dotychczasowe badania potwierdziły np. jednoznacznie, że za trzecią falę koronawirusa w Polsce odpowiedzialny jest wariant brytyjski. Pod koniec lutego wariant ten występował w niewielkim procencie, w marcu odpowiadał już nawet za 70 proc. zakażeń, a obecnie - za ponad 90 proc.

KOMENTARZE0

Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!