Partnerzy portalu

Radziwiłł: Nie ma obawy, że dojdzie do kryzysu w mazowieckiej służbie zdrowia

  • PAP
  • 4 listopada 2021 - 14:24
Nie ma obawy, że dojdzie do jakiegoś kryzysu w mazowieckiej służbie zdrowia, która działa tak, jak powinna w tym trudnym okresie – powiedział w czwartek wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł podczas briefingu w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim.

Wojewoda mazowiecki podkreślił, że w Warszawie szpitale tymczasowe powstają "zgodnie ze scenariuszem". Zapowiedział, że w piątek otwarty zostanie szpital tymczasowy na Okęciu. Dodał, że działają już dwa szpitale: szpital tymczasowy obok Wojskowego Instytutu Medycznego przy ul. Szaserów i Szpital Południowy zarządzany przez m.st. Warszawa.

"Zwracam uwagę na to, że tymczasowy szpital w Szpitalu Południowym został otwarty w nieistniejącym jeszcze, tylko budowanym szpitalu, ogromnym wysiłkiem budżetu państwa (...), aby móc przyjmować 300 pacjentów z covidem. To się nigdy nie zdarzyło, mimo że taka potrzeba z całą pewnością występowała" - zastrzegł.

Zaznaczył, że kilka dni temu został poinformowany, że w szpitalu tym doszło do awarii instalacji tlenowej i trzeba ewakuować pacjentów. Według Radziwiłła awarii nie było i ostatecznie nie doszło do ewakuacji.

"Efektem tego, że szpital zdecydował o modernizacji instalacji tlenowej, która w jakimś momencie była w stanie zaopatrywać aż 270 pacjentów covidowych, jest to, że w dniu dzisiejszym w tym szpitalu jest tylko 89 pacjentów (...) i szpital nie przyjmuje pacjentów" - mówił. Dodał, że udało mu się uzyskać zapewnienie, że szpital przyjmie jeszcze 10 pacjentów.

"Na tym władze miasta Warszawy powinny się skupić, żeby ten szpital jak najszybciej osiągnął swój potencjał leczenia pacjentów covidowych" - ocenił wojewoda mazowiecki.

Zastrzegł, że istnieje wiele wyzwań związanych narastająca IV falą pandemii. Wskazał na "nieprawidłowości" w działaniu szpitali warszawskich w zakresie zgłaszania wolnych łóżek covidowych oraz nadmiernie długiego czasu dezynfekcji izb przyjęć i SOR-ów po przyjęciu pacjenta covidowego.

"Wszystko to w znacznej mierze utrudnia funkcjonowanie ratownictwa medycznego, które oczywiście działa na nieco wyższych obrotach" - mówił. Zaapelował, by izby przyjęć i SOR-y "nie blokowały dostępu do wolnych łóżek, które w tych szpitalach są".

Zdaniem Radziwiłła "dobrze jest, kiedy można uzyskać pomoc medyczną blisko swojego domu, ale w sytuacji pandemii nie zawsze to się udaje". "Czasem się zdarza, że pacjenci z Warszawy są leczeni w Sierpcu, w Mińsku Mazowieckim, bywa, że w Siedlcach. Kiedy są jakieś trudności, to kontaktuję się z wojewodami, np. z podlaskim czy warmińsko-mazurskim, i przekazujemy sobie pacjentów do szpitali, które są najbliżej i najmniej obciążone" - wyjaśnił.

Zastrzegł, że szpitale warszawskie przyjmują pacjentów nie tylko z Warszawy, ale też z innych miejsc. "Z dużym smutkiem usłyszałem takie, zupełnie sprzeczne z zasadami solidarności, narzekanie ze strony władz Warszawy, że oto szpitale w Warszawie leczą głównie pacjentów spoza Warszawy, którzy się nie zaszczepili - w domyśle powinni szukać miejsca na leczenie gdzie indziej. To jest zupełny skandal" - ocenił Radziwiłł.

"Niestety takie przykłady mieliśmy, że na przykład do Szpitala Południowego nie można było przekazać pacjenta, który jechał z Ostrołęki. To są sytuacje niezrozumiałe dla mnie, zupełnie skandaliczne" - dodał.

Wojewoda mazowiecki podkreślił, że choć fala pandemii narasta, "jesteśmy do niej dobrze przygotowani i radzimy sobie całkiem nieźle". "Zapewniam wszystkich, że osoby chorujące na COVID-19 mogą czuć się bezpieczne jeżeli chodzi o możliwość uzyskania pomocy na Mazowszu. Nie ma z tym problemu. A jeśli będzie potrzeba, to będziemy tych miejsc covidowych udostępniać jeszcze więcej" - zapowiedział.

Zdaniem Radziwiłła "niektóre jednostki samorządu terytorialnego mają z tym jakiś kłopot". "Tutaj wskazuję jednoznacznie na Warszawę, która z jednej strony domaga się szpitali tymczasowych, a swojego szpitala tymczasowego nie potrafi udostępnić w takim zakresie, w jakim powinna. Z drugiej strony chciałaby, żeby wyznaczać miejsca covidowe w niektórych szpitalach, a jak do tego dochodzi, to uważa, że nie są w stanie tego zrealizować. Mam wrażenie, że dowodzi to kiepskiej wiedzy w tym zakresie" - ocenił.

"My sobie z tym poradzimy. Nie ma obawy, że dojdzie do jakiegoś kryzysu w mazowieckiej służbie zdrowia, która działa tak, jak powinna w tym trudnym okresie" - zastrzegł.

KOMENTARZE0

Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!