Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia z Niemiecką Nagrodą Narodową

• Niemiecka Fundacja Narodowa wyróżniła prezydenta Wrocławia za to, że w szczególny sposób zasłużył się na rzecz kształtowania stosunków polsko-niemieckich i integracji obu tych krajów w zjednoczonej otwartej Europie.
• Dutkiewicz jest trzecim Polakiem w historii uhonorowanym tą nagrodą. Wcześniej otrzymali ją Tadeusz Mazowiecki oraz abp Alfons Nossol.
• Dziękując za jej przyznanie, mówił, że jest to nagroda nie tylko dla niego, ale dla całego Wrocławia.
Uroczystość wręczenia nagrody odbyła się w Katedrze Francuskiej. Uczestniczyli w niej m.in. byli prezydenci Niemiec - Joachim Gauck i Horst Koehler, a także przedstawiciele Bundestagu oraz reprezentanci wrocławskiego samorządu i samorządu województwa dolnośląskiego.
Niemiecka Nagroda Narodowa przyznawana jest od 1997 r. przez Niemiecką Fundację Narodową. Wyróżnieniem honorowane są osoby lub instytucje, które m.in. przyczyniły się do budowania współpracy i jedności w Europie. Dutkiewicz jest trzecim Polakiem w historii uhonorowanym tą nagrodą. Wcześniej otrzymali ją Tadeusz Mazowiecki oraz abp Alfons Nossol.
Szef Instytutu Goethego, prof. Klaus-Dieter Lehmann podkreślił w laudacji, że Dutkiewicz wierzy w przyszłość pamięci. "Dlatego też - w opozycji do polskiej polityki nacjonalistów i komunistów, którzy w karkołomnej i bezwzględnej polonizacji wymazali i uczynili tabu z wszystkiego, co nie pasowało do obrazu legitymizowanej etnicznie ciągłości - przejął on historię Wrocławia jako całość i nie dzieli jej, stosując kryterium narodowościowe" - powiedział prof. Lehmann.
Dodał, iż to niezwykle ważne doświadczenie, że mentalne i społeczne procesy dramatycznej zmiany, jaka nastąpiła w rezultacie II wojny światowej, mogły zostać rozwiązane nie poprzez zakłamanie historii, lecz poprzez otwartość i odpowiedzialność. "To, co wydarzyło się we Wrocławiu, nie jest czystą symboliką, to rzeczywistość, że przyznajemy się do historii z jej zróżnicowanymi przynależnościami jako do wspólnego dziedzictwa. Decydujące jest to, że ludzie biorą na siebie tę odpowiedzialność i zapewniają przyszłość pamięci. Rafał Dutkiewicz jest jednym z nich. Przez swoją niezależność i praktyczne działanie daje świadectwo zmiennej i skomplikowanej historii" - powiedział szef Instytutu Goethego.
Przedstawiciel zarządu Niemieckiej Fundacji Narodowej, b. senator Dirk Reimers podkreślił w uzasadnieniu przyznania nagrody, że Dutkiewicz szczególnie zasłużył się w kształtowaniu europejskiego charakteru swojego miasta oraz na rzecz stosunków polsko-niemieckich. "Począwszy od roku 2002, jako prezydent Wrocławia przekształcił trudną wieloaspektową historię miasta w jego własną, otwartą na świat tożsamość i tym samym przyczynił się do budowania mostów pomiędzy Polską a Niemcami. Jest polskim politykiem o europejskich horyzontach, a Niemiecka Nagroda Narodowa jest znakiem wdzięczności wobec wszystkich Polaków, którzy działają na rzecz harmonijnego egzystowania Polaków i Niemców w zjednoczonej Europie" - podkreślił Reimers.
Dutkiewicz odbierając wyróżnienie przypomniał postać b. metropolity wrocławskiego kardynała Bolesława Kominka, inicjatora listu biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 r. "Sposób mówienia nie może być nacjonalistyczny, lecz musi być europejski w najgłębszym znaczeniu tego słowa. Europa to przyszłość - nacjonalizmy są wczorajsze(...)" - cytował Dutkiewicz słowa kardynała Kominka.
Prezydent Wrocławia powiedział, że kamienie milowe powojennej historii Wrocławia noszą napisy: "wypędzenie, 100-procentowa wymiana ludności, zniszczenie", "odbudowa i pojednanie", "Solidarność", "demokracja i wolność", "Europa".
"Jedno wiem z całą pewnością. Kiedyś większą wagę odgrywała wymiana dóbr. Dziś kluczowa jest wymiana idei, myśli. Jednym z jej aspektów jest rozmowa różnych kultur, rozmowa ludzi wyrosłych w różnych obszarach językowych" - mówił prezydent.
Dziękując za przyznanie nagrody Dutkiewicz powiedział, że ma wrażenie, iż jest to nagroda dla Wrocławia. "A jeśli także dla mnie, to dedykuję ją mojemu nauczycielowi języka niemieckiego Stefanowi Pflaumowi. I wszystkim nauczycielom obcych języków na świecie. Tym, którzy pomagają światu w rozmowie" - powiedział.
Europa nie jest już pępkiem świata. Zobacz naszą najnowszą rozmowę z Jerzym Buzkiem
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.