Rzeszów raczej dla opozycji. Prawica sama się ograła

Sondaże przedwyborcze wskazują na Fijołka, ale w drugiej turze zwycięstwo nie jest już tak oczywiste. Warchoł? Przegrał wszystko.
Już za kilka godzin o Rzeszowie będzie można informować tylko szeroko omijając tematy polityczne. Po 4 miesiącach od rezygnacji Tadeusza Ferenca w Rzeszowie odbędą się w końcu przedterminowe wybory na prezydenta tego miasta. I choć dyskusja o wynikach odbędzie się w poniedziałek, to jasnym jest, że Prawo i Sprawiedliwość zrobiło wiele, by stolicę Podkarpacia oddać opozycji.
- W niedzielę rzeszowianie będą wybierać pomiędzy Konradem Fijołkiem, Ewą Leniart, Marcinem Warchołem a Grzegorzem Braunem.
- I to właśnie taką kolejność przewidują przedwyborcze sondaże.
- Nie była ona aż tak oczywista jeszcze kilkanaście tygodni temu.
Czy Polaków będzie stać na mieszkania? Zobacz najnowszą debatę

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE0
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.