Nie czuję niechęci do Roberta S., mogę mieć do niego trochę żalu czy pretensji, ale to, co mówię, to nie jest zemsta - tłumaczył we wtorek przed sądem Dariusz S. oskarżony w sprawie zabójstwa małżeństwa Jaroszewiczów. Z jego wyjaśnień wynika, że obu czynów dokonał właśnie Robert S.
Główny oskarżony w sprawie - który twierdzi, że nie było go nawet na miejscu zbrodni - ma w najbliższym czasie ustosunkować się do obciążających go wyjaśnień. Możliwe, że stanie się to na najbliższej rozprawie w ten piątek.
Proces dotyczący zabójstwa b. premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony ruszył przed Sądem Okręgowym w Warszawie w sierpniu ub.r. Prokuratura oskarża Roberta S. o uduszenie Piotra Jaroszewicza oraz zastrzelenie jego żony, a Dariusz S. i Marcin B. oskarżeni są o współudział w zabójstwie b. premiera.
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.
Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP
Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!