Śląskie: Policjanci radzą rodzicom: nie strasz dziecka policją
"Mama tego malucha skorzystała z okazji, aby przedstawić swojemu dziecku policjantów, by malec wykształtował w sobie zaufanie do mundurowych" - informują służby prasowe wodzisławskiej policji, chwaląc postawę mamy przestraszonego trzylatka.
Zdarzenie zaobserwowane przed sklepem w Kokoszycach - dzielnicy Wodzisławia Śląskiego, zostało opisane w mejlu, przesłanym do szefa miejscowej policji przez świadka sytuacji, w której przestraszone dziecko nie chciało wejść do sklepu, widząc stojących przed wejściem umundurowanych policjantów.
"Matka podeszła do nich i mimo, iż byli czymś zajęci, zainteresowali się sytuacją i przestraszonym dzieckiem. Jeden z policjantów wyszedł do niego, porozmawiał z nim i dał mu zabawkę - auto policyjne. Radość dziecka była nie do opisania. Przestał się bać i bez obaw poszedł do sklepu" - relacjonowała pani Beata w korespondencji skierowanej do wodzisławskiego komendanta, wyrażając uznanie dla postawy policjantów.
"W tych dziwnych czasach jest to bardzo budujące i buduje zaufanie dzieci do policji" - podsumowała autorka listu. Podobnego zdania są wodzisławscy funkcjonariusze. "Ten chłopczyk, jeżeli kiedyś znajdzie się w sytuacji zagrożenia, będzie wiedział, iż może się zwrócić o pomoc do policjanta" - przekonują.
Policjanci namawiają, by uczyć dzieci zasad bezpieczeństwa, zamiast wzbudzać w nich lęk i strach przed funkcjonariuszami. "Tymczasowe wyegzekwowanie w ten sposób posłuszeństwa tylko wydaje się idealnym rozwiązaniem, ponieważ w przyszłości może mieć bardzo negatywne skutki. Wyjaśniajmy naszym pociechom, że w sytuacji np. zagubienia się w parku mogą podejść do policjanta i poprosić go o pomoc" - wskazują funkcjonariusze z Wodzisławia Śląskiego.
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.