Śląskie: Przyrodnicy z bielskiego Mysikrólika "przeprowadzili" koziołka z parku do lasu
"Koziołek od dłuższego czasu mieszkał w wielkim parku klasztoru Jezuitów w centrum Czechowic-Dziedzic. Był już dobrze znany mieszkańcom i spacerowiczom. Jednak samodzielnie nie mógł lub nie chciał opuścić tego miejsca" - podali przyrodnicy z Mysikrólika na stronie facebookowej ośrodka.
Czechowicki magistrat zlecił złapanie zdrowego kozła sarny. Okazało się to nader trudnym zadaniem z uwagi na wielkość parku. "Udało się jednak złapać zwierzę, nie narażając go na zbytni stres. Gdy się obudził, znajdował się już w całkiem innej rzeczywistości. Życzymy mu spokoju w tym przepięknym lesie" - napisali przyrodnicy.
Moment wypuszczenia kozła sarny można zobaczyć pod adresem: https://www.facebook.com/watch/?v=418906846432023.
Ośrodek "Mysikrólik" jest jednym z nielicznych w Polsce, który pomaga chorym lub kontuzjowanym dzikim zwierzętom. Jego twórcy, Agnieszka i Sławomir Łyczkowie, tworzą lecznicę z prawdziwego zdarzenia.
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.