Śląskie: W Katowicach schronienie znalazło kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców, którzy uciekli przed wojną
Pomoc doraźna, która rozpoczęła się tuż po wybuchu wojny, z czasem przerodziła się w systemową i trwa do dziś - zaznaczają urzędnicy tuż przed pierwszą rocznicą rosyjskiej agresji. We wsparcie obywateli Ukrainy w mieście zaangażowało się ponad 200 wolontariuszy i tysiące mieszkańców, którzy wzięli udział w zbiórkach najpotrzebniejszych artykułów. Miasto zebrało i przekazało potrzebującym 250 ton darów.
Jak zaznaczył prezydent Katowic Marcin Krupa, ostatni rok jeszcze bardziej pokazał jak mieszkańcy potrafią się zjednoczyć. "Wiadomości o haniebnym ataku Rosji na Ukrainę, o rakietach spadających na miasta naszego sąsiada i ruchach wojsk stały się urzeczywistnieniem najczarniejszych scenariuszy. Był to moment wielkiej mobilizacji i szerokich działań, które trzeba było wdrożyć bardzo szybko. Tysiące mieszkańców, przedsiębiorców, wolontariuszy, urzędników i pracowników jednostek miejskich, katowickich radnych, przedstawicieli organizacji pozarządowych, a także wszystkie osoby, których wymienić nie zdołam bez wahania włączyło się w działania" - powiedział prezydent.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.