Partnerzy portalu

Szef MSWiA: rząd jest od tego, żeby stworzyć warunki, żeby spokojnie i bezpiecznie manifestować 11 listopada

  • PAP
  • 9 listopada 2021 - 21:52
Rząd jest od tego, żeby brać odpowiedzialność, żeby stworzyć warunki do tego, żeby bezpiecznie, spokojnie manifestować 11 listopada. Musieliśmy przejąć inicjatywę, bo groziłby nam chaos - powiedział szef MSWiA Mariusz Kamiński odnosząc się do państwowego charakteru Marszu Niepodległości.

We wtorek Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk zdecydował, że Marsz Niepodległości będzie miał charakter państwowy. Mówiła także o tym rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. "Apelujemy o godne przejście marszu, który nie traci swojego społecznego charakteru" - dodała.

W ocenie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, teraz pełna odpowiedzialność za Marsz Niepodległości jest na barkach rządzących.

Szef MSWiA został zapytany przez dziennikarzy w Sejmie o gwarancję bezpieczeństwa za Marsz Niepodległości. "My musieliśmy wziąć odpowiedzialność za to, co się mogłoby stać w Warszawie" - powiedział.

"W sytuacji niezrozumiałej decyzji sądu, niezrozumiałych decyzji sądu, niezrozumiałych decyzji prezydenta Trzaskowskiego, w sytuacji, kiedy tysiące ludzi chcą tego dnia manifestacji, a wierzę, że spokojnie i radośnie chcą manifestować w święto niepodległości, to mogliśmy mieć sytuację chaosu" - ocenił Kamiński.

"Rząd jest od tego, żeby brać odpowiedzialność, żeby stworzyć warunki do tego, żeby bezpiecznie, spokojnie manifestować 11 listopada. Musieliśmy przejąć inicjatywę, bo groziłby nam chaos, a w takiej sytuacji, jaką mamy na granicy chociażby, to tylko by służyło naszym wrogom" - powiedział. "To jest trudne, ale rząd nie może unikać trudnych decyzji, trudnych działań" - dodał.

Jak podkreślił, "będziemy starali się, żeby wszyscy uczestnicy zgromadzeń 11 listopada mogli bezpiecznie i spokojnie manifestować, żeby nikt nikomu nie zakłócał tej możliwości".

Pytany, czy sam się wybierze na Marsz Niepodległości, przyznał, że na pewno będzie tego dnia pracował.

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Józef Kasprzyk wydał we wtorek komunikat głoszący, że "w obliczu niezrozumiałej decyzji Prezydenta Stolicy Rafała Trzaskowskiego odmawiającej legalności Marszowi Niepodległości, a także krzywdzących organizatorów Marszu Niepodległości decyzji sądów, w poczuciu odpowiedzialności za to społeczne wydarzenie i bezpieczeństwo wszystkich, którzy 11 listopada chcą obchodzić w tej formule Święto Niepodległości" podjął decyzję, aby "nadać uroczystości status formalny".

Decyzja - poinformował Kasprzyk - podjęta została na podstawie artykułu Prawa o zgromadzeniach mówiącego, że przepisów tej ustawy nie stosuje się m.in. do zgromadzeń organizowanych przez organy władzy publicznej. Jak poinformowano marsz rozpocznie się o godz. 13 na rondzie Romana Dmowskiego i przejdzie "tradycyjną trasą", a następnie złożą kwiaty pod popiersiem Ignacego Jana Paderewskiego. Kasprzyk poinformował, że bezpieczeństwo uczestnikom obchodów zapewni Policja i Żandarmeria Wojskowa.

W październiku wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł zdecydował o rejestracji zgromadzenia cyklicznego Marsz Niepodległości. Z postanowieniem tym nie zgodził się warszawski ratusz i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zaskarżył tę decyzję do sądu. Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił decyzję wojewody mazowieckiego. Wojewoda i organizatorzy Marszu Niepodległości odwołali się od tego orzeczenia, sąd apelacyjny utrzymał jednak w mocy uchylenie decyzji wojewody.

W sprawie tej interweniował też Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro, który złożył do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną. Domagał się w niej uchylenia decyzji zakazującej rejestracji Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego. Prokurator Generalny zawnioskował przy tym do sądu apelacyjnego o wstrzymanie tej decyzji.

W poniedziałek przed południem poinformowano, że Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji sądu. Jeszcze tego samego dnia wieczorem Sąd Najwyższy poinformował, że skarga nadzwyczajna została z powodów formalnych zwrócona do sądu apelacyjnego. Mimo negatywnej decyzji władz stolicy oraz sądu, organizatorzy Marszu Niepodległości zapowiedzieli, że to wydarzenie się odbędzie.

KOMENTARZE0

Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!