Szydło o Trzaskowskim: nie nadaje się do funkcji, którą pełni
Prokuratura ujawniła we wtorek, że ze śledztwa dot. śmierci ks. Franciszka Blachnickiego wynika, iż założyciel Ruchu Światło-Życie został w 1987 r. zamordowany poprzez "podanie śmiertelnej substancji toksycznej". Prezes IPN Karol Nawrocki przekazał, że w najbliższe otoczenie Blachnickiego wysłano "dwójkę agentów komunistycznych służb, którzy mieli ostatecznie zniszczyć księdza".
Jak informowała TVP Info, ma chodzić o małżeństwo Andrzeja i Jolanty Gontarczyków. Portal przypomniał we wtorek, że "o Jolancie Lange (takie dziś nosi nazwisko), TW +Panna+, głośno było kilka lat temu, kiedy tygodnik +Niedziela+ napisał, że jej fundacja otrzymywała gigantyczne pieniądze (1,85 mln zł) od warszawskiego ratusza".
Jak podała TVP Info, Trzaskowski w maju 2020 roku pytany o to dofinansowanie odpowiedział, że nie jest on cenzorem i nie prześwietla przeszłości wszystkich, którzy otrzymują wsparcie ratusza, zwłaszcza w procedurach konkursowych. "Setki fundacji, przeróżnego rodzaju inicjatywy są wspierane przez Warszawę i bardzo dobrze, bo rząd wycofuje wsparcie dla wielu organizacji pozarządowych" - dodał.
Szydło w środę w PR24 odnosząc się do słów prezydenta Warszawy oceniła, że jeśli "mówi on, że nie sprawdza życiorysów osób, czy może nie interesuje się z kim współpracuje", to "nie nadaje się do funkcji, którą pełni". "Każdy polityk powinien sprawdzać, z kim współpracuje i mieć tego świadomość" - dodała.
"Trzaskowski, można powiedzieć, został złapany na offside (pozycja spalona w piłce nożnej - PAP) i próbuje udawać że jest ok, że jednak gra fair" - powiedziała była premier.
Szydło oceniła, że politycy ponoszą odpowiedzialność za swoją pracę tak jak każdy inny. Dodała, że prezydent stolicy powinien się wytłumaczyć z tej sytuacji, gdyż odpowiada on za to, z kim współpracuje.
We wtorek portal niezależna.pl podał, że Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego Pro Humanum, którego wiceprezesem i założycielką jest Lange, pod koniec grudnia 2022 r. ponownie wygrało konkurs na prowadzenie "Centrum Wielokulturowego" w stolicy. Wartość umowy to - według portalu - 1,245 mln zł.
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.