Warszawa: Marsz Niepodległości dotarł do Stadionu Narodowego
"Czoło marszu chwilowo stanęło na wysokości stadionu. Na rondo Waszyngtona bokami wchodzą pierwsi demonstranci" - relacjonuje reporter PAP idący z demonstracją. Rondo zabezpiecza żandarmeria wojskowa, przy popiersiu Paderewskiego czeka kompania reprezentacyjna wojska z wieńcami.
Po chwili marsz ruszył na błonia Stadionu PGE Narodowego. Demonstranci gromadzą się przed sceną, na której ma odbyć się koncert i z której będą przemawiać organizatorzy wydarzenia.
Za organizację marszu odpowiadają środowiska narodowe, jednak w tym roku - aby umożliwić jego legalne przejście - nadano mu status formalnego zgromadzenia organizowanego przez władze publiczne. Powodem była tocząca się w sądach sprawa rejestracji marszu jako zgromadzenia cyklicznego, w której zapadły orzeczenia niekorzystne dla jego organizatorów.
Tegoroczny marsz przechodzi pod hasłem "Niepodległość nie na sprzedaż". Na czele zgromadzenia ustawiły się grupy rekonstrukcji historycznej odtwarzające polską husarię oraz wojskowych z okresu II wojny światowej. Obok nich stoją tysiące uczestników z biało-czerwonymi flagami. Widoczne jest także kilkanaście zielonych flag Obozu Narodowo-Radykalnego.
W związku ze zgromadzeniem w centrum miasta należy liczyć się z poważnymi utrudnieniami komunikacyjnymi. Od rana ruch kołowy wyłączony jest na Alejach Jerozolimskich na odcinku od ronda Czterdziestolatka do al. Poniatowskiego - w tym na moście Poniatowskiego. Utrudnienia dotyczą także ul. Marszałkowskiej na odcinku od pl. Konstytucji do ul. Świętokrzyskiej, Nowym Świecie na odcinku od ul. Książęcej do ul. Świętokrzyskiej wraz z rondem de Gaulle'a oraz skrzyżowania Alei Jerozolimskich z ulicą Kruczą. Na objazdy kierowany jest szereg linii tramwajowych oraz autobusowych, m.in. te łączące Pragę i Śródmieście oraz przejeżdżające przez Trakt Królewski.
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.