Warszawa: Nieznani sprawcy ukradli rzeźbę pustułki z Bielan
"Rzeźba pustułki ustawiona na pniu drzewa u zbiegu ulic Fukierów i Reymonta została skradziona" - poinformował na swoim profilu bielański radny Krystian Lisiak. "Poszukujemy świadków zdarzenia! Może ktoś z Was lub Waszych sąsiadów cokolwiek widział?" - zaapelował o pomoc.
O kradzieży poinformował też profil Piechotkowo. "Pustułka skradziona! Został się jeno sznur i szpony! Rzeźba pustułki posadowiona na pniu drzewa na skwerze Salonik Reymontowski nie wytrwała nawet roku!" - napisano. "Jak to możliwe, że są wśród nas tacy, którzy nie potrafią niczego docenić i uszanować! A przecież wszyscy tak bardzo cieszyliśmy się z powstania tej rzeźby, tylu z nas fotografowało ją i siebie na jej tle" - dodano. Prowadzący profil również zaapelował do mieszkańców z prośbą o jakiekolwiek informacje na ten temat. "Jeśli ktoś coś widział lub wie w sprawie kradzieży rzeźby, proszę poinformować Urząd Dzielnicy Bielany" - napisał.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.