Partnerzy portalu

Wąsik: Frontex to 1300 urzędników; polska Straż Graniczna liczy 16 000 funkcjonariuszy

  • PAP
  • 8 listopada 2021 - 14:05
Frontex to 1300 urzędników; polska Straż Graniczna liczy 16 000 funkcjonariuszy - podkreślił wiceszef MSWiA Maciej Wąsik w odpowiedzi na postulat zaangażowania Frontexu w działania na granicy z Białorusią. Jak dodał, na Litwę Frontex wysłał 60-osobowy kontyngent, w tym kilkunastu funkcjonariuszy SG.

"Frontex to 1 300 urzędników. Polska Straż Graniczna liczy 16 000 f-szy. Pomaga jej 10 000 żołnierzy i @PolskaPolicja. Frontex na Litwę wysłał kontyngent 60-osobowy, w tym kilkunastu polskich Strażników Granicznych" - napisał w poniedziałek na Twitterze wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

Wąsik odpowiedział w ten sposób na wpis dziennikarza Jacka Nizinkiewicza, który ocenił, że polskie władze "nie radzą sobie na granicy polsko-białoruskiej i nie poradzą sobie bez Frontexu i wsparcia UE". "Obecna polityka rządu będzie prowadzić do tragedii, których nie da się ukryć przed opinią społeczną. Żaden mur teraz nie pomoże. Jesteśmy nieprzygotowani i sami nie damy rady" - napisał dziennikarz.

Dziennikarzowi odpowiedział też były szef MSWiA, europoseł PiS Joachim Brudziński. "Takie infantylne i po prostu niemądre oceny tylko wzmacniają działania Łukaszenki i jego służb. Zarówno Frontex jak nasi sąsiedzi, z Niemcami na czele, podkreślają profesjonalizm i skuteczność polskich służb. Tragedią są działania opozycji totalnej i histeria durnych celebrytów" - napisał.

Opinię, że w sprawę należy zaangażować Frontex, wyraził na Twitterze także poseł KO Michał Szczerba. "Przestępczy reżim Łukaszenki dąży do przesilenia i destabilizacji sytuacji na granicy. Rząd nie ma na co czekać. Trzeba w pełni zaangażować @Frontex. To wojna hybrydowa. W maksymalnym zakresie należy uzyskać wsparcie i gwarancje @nato. Włączyć medyków i NGOs w pomoc humanitarną" - napisał.

Agencja Frontex może wysłać funkcjonariuszy i sprzęt do danego państwa stojącego wobec nadzwyczajnej sytuacji na granicy zewnętrznej UE w ramach szybkiego reagowania. Obecnie - jak informuje na swojej stronie - Frontex polega głównie na państwach członkowskich UE i Schengen. Na żądanie Agencji państwa te muszą zapewnić do 1500 funkcjonariuszy z puli szybkiego reagowania, którzy mogą być oddelegowani w ciągu pięciu dni.

Poniedziałkowa dyskusja ma związek ze zgromadzeniem w okolicach granicy polsko-białoruskiej kilkusetosobowej grupy cudzoziemców. Rano internet obiegły nagrania, na których widać dużą grupę migrantów, która zgodnie z relacjami mediów kieruje się na przejście graniczne Kuźnica-Bruzgi i zamierza wejść na terytorium Polski.

MSWiA poinformowało na Twitterze ok. godz. 13, że "polskie służby udaremniły próbę siłowego przedarcia się na polską stronę przez migrantów na południe od przejścia granicznego w Kuźnicy". "Sytuacja została opanowana" - podkreślił resort.

MSWiA opublikowało też dwa nagrania, na których widać funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej i żołnierzy stojących wzdłuż ogrodzenia na granicy polsko-białoruskiej. Po drugiej stronie, na terytorium Białorusi, widać grupę migrantów.

KOMENTARZE0

Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!