Wiceminister Wdówik: wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego będzie oferowała nowoczesne wyposażenie
We wtorek na połączonym posiedzeniu komisji Polityki Społecznej i rodziny oraz Komisji Zdrowia przedstawiono informację resortów rodziny, zdrowia, PFRON i RARS "na temat procesu zakupu sprzętu medycznego za kwotę 200 mln zł, w celu utworzenia wypożyczalni sprzętu rehabilitacyjnego, wyrobów medycznych i technologii asystujących, której koordynatorem operacyjnym będzie Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych oraz organizacji projektu".
Marzena Okła-Drewnowicz (KO) pytała m.in. o to, kto podjął kluczowe decyzje w sprawie wypożyczalni i dlaczego utworzono ją bez konsultacji, w trybie bez przetargu.
"200 mln zł przeznaczonych z miliarda złotych na specjalne rozwiązania wpierające osoby z niepełnosprawnościami trafiło do Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w celu dokonania zakupów sprzętu technologii wspomagających, które mają być udostępnione w formie wypożyczenia osobom z niepełnosprawnościami" - podkreślił wiceminister rodziny i pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Paweł Wdówik.
Jak powiedział, wypożyczalnia jeszcze nie funkcjonuje. "W tej chwili PFRON prowadzi (...) działania w celu wyłonienia operatora tej wypożyczalni i wtedy dopiero sprzęt zostanie przejęty z RARS przez PFRON i przekazany operatorowi wypożyczalni. Oczywiście, jeżeli będzie to postępowanie, które będzie wymagało przetargu, to będzie przetargowe" - stwierdził.
Zauważył, że idea tej wypożyczalni rozwiązuje kilka problemów nawarstwiających się i istniejących od wielu lat.
"Od czasów, kiedy powstał PFRON pojawiły się środki na zakup sprzętu. Wtedy też okazało się, że naprawdę dobre technologie są bardzo drogie. Ta część z nich, która jest finansowana z NFZ, jest finansowana w podstawowym zakresie. Dofinansowanie na wózek dla osoby z niepełnosprawnością ruchową to 3 tys. zł, podczas gdy wózek aktywny, czyli nadający się do tego, by osoba z niepełnosprawnością mogła samodzielnie się nim przemieszczać, używając siły własnych rąk, kosztuje kilkanaście tysięcy. Wózek elektryczny kosztuje natomiast 20 tysięcy i więcej" - powiedział Wdówik.
"Oznacza to, że osoby z niepełnosprawnością w Polsce korzystają ze sprzętu najbardziej podstawowego, bo w większości przypadków nie stać ich na kupno sprzętu adekwatnego do potrzeb" - podkreślił.
Dlatego - jak tłumaczył - w biurze ds. osób niepełnosprawnych zdecydowano, że ta wypożyczalnia będzie oferowała przede wszystkim nowoczesne, drogie wyposażenie. "Takie, którego nie możemy sobie zapewnić z istniejących systemów dofinansowania. A jednocześnie zapewnimy obiektywizm z doborze tego sprzętu" - podkreślił.
Jak wskazał, procedura od początku zaplanowana była w ten sposób, by osoba z niepełnosprawnością składała wniosek, w którym zdefiniuje swe trudności i wskaże optymalny dla siebie sprzęt. "Dopiero po uzgodnieniu z doradcą (...) ten sprzęt jest wypożyczany" - powiedział Wdówik.
Zapewnił, że wbrew medialnym zarzutom, nie ma żadnych planów, aby tworzyć sieć wypożyczalni. "Rozwiewam kolejny mit: chcemy stworzyć jeden centralny magazyn i system lokalnego doradztwa" - powiedział.
"Kolejny gorący temat: jak powstała lista sprzętu, który został zakupiony. Otóż, kiedy już wiedzieliśmy, że są środki, ja się zwróciłem do pani przewodniczącej Krajowej Rady Konsultacyjnej przy pełnomocniku rządu ds. osób z niepełnosprawnościami (...). Poprosiłem o wskazanie ekspertów lub akceptację takich, o których wiedziałem, że mogą się znać. Uzyskaliśmy listę ekspertów" - poinformował. I to oni - jak dodał Wdówik - "wypowiedzieli się na temat sprzętu, który powinien, według ich najlepszej wiedzy, w takiej wypożyczalni się znaleźć".
"Ostatnią rzeczą, jaką chciałbym zrobić jest nieuczciwość i marnowanie publicznych pieniędzy. Dokładam więc starań, by ten system był transparentny" - zapewnił.
W ub.r. premier Mateusz Morawiecki przeznaczył miliard złotych na wsparcie osób z niepełnosprawnościami. Wiceminister Paweł Wdówik poinformował o wykorzystaniu tych środków. Trafią one m.in. na wypożyczalnie technologii wspomagających oraz programy mieszkaniowe.
Europa nie jest już pępkiem świata. Zobacz naszą najnowszą rozmowę z Jerzym Buzkiem
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.