Partnerzy portalu

Wojewoda kujawsko-pomorski: sytuacja w szpitalach trudna, ale zdecydowanie lepsza niż przed rokiem

  • PAP
  • 9 listopada 2021 - 13:49
Sytuacja w szpitalach województwa z powodu czwartej fali COVID-19 jest trudna, chociaż zdecydowanie lepsza niż przed rokiem - powiedział we wtorek wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. Zaznaczył, że w każdym szpitalu mają być miejsca covidowe.
Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.

"Sytuacja w szpitalach województwa z powodu czwartej fali COVID-19 jest trudna, chociaż zdecydowanie lepsza niż przed rokiem. Obecnie w szpitalach na tzw. drugim poziomie mamy 501 chorych na 619 dostępnych miejsc, mamy też 38 zajętych respiratorów na 61. Dokładnie rok temu w szpitalach przebywało 1008 chorych na COViD-19, zajęte były 93 respiratory. Tak więc, w porównaniu z 2020 r. mamy zajętą połowę miejsc i ponad jedną trzecią respiratorów" - podkreślił na konferencji prasowej Bogdanowicz.

Wojewoda podał też, że w izolatorium przebywa 51 osób, a w szpitalach pierwszego stopnia zabezpieczenia są 120 osoby, które oczekują na wyniki testów na obecność koronawirusa i zależne od tego leczenie. Zwiększa się również liczba wyjazdów karetek z powodu COVID-10. W sierpniu i na początku września 93 zespoły wyjeżdżały dziennie 420-470 razy, a w czasie czwartej fali zakażeń - 550-600 razy.

W ostatnim tygodniu o 100 wzrosła liczba chorych ma COVID-19. Docelowo w szpitalach maja być dostępne 1103 miejsca covidowe.

Na szczeblu wojewódzkim w piątek podjęto decyzję, że każdy szpital będzie musiał wygospodarować miejsca covidowe i obecnie jest to wdrażane. Przekształcenia nie mogą odbywać się kosztem oddziałów internistycznych, na których przebywa dużo pacjentów.

"W porównaniu z 2020 r. wydaje się, że jest dużo łatwiej. Jednak przy chęci niezamykania oddziałów wewnętrznych i utrzymania zabiegów planowych, to sytuacja jest bardzo trudna. Staramy się robić co w naszej mocy. Dziękuję dyrektorom i personelowi szpitali funkcjonującym w podwyższonym stanie gotowości" - powiedział wojewoda.

Wojewódzki konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych prof. Paweł Rajewski podkreślił, że czwarta fala wzbiera na sile, ale jej szczyt spodziewany jest na połowę grudnia.

"W tej chwili widzimy duży odsetek pacjentów zakażonych SARS-CoV-2, którzy wymajają hospitalizacji oraz bardzo wiele osób z objawami górnych czy dolnych dróg oddechowych. Stąd bardzo wiele osób testujących się w stacjach drive-thru w kierunku koronawirusa. Czwarta fala to niestety fala osób niezaszczepionych, fala osób młodych. Te osoby, które przebywają w szpitalach są w różnym wieku. Wymagają wysokoprzepływowej tlenoterapii, a nierzadko respiratoterapii" - powiedział prof. Rajewski.

Poinformował, że obecnie w Wojewódzkim Szpitalu Obserwacyjno-Zakaźnym w Bydgoszczy na 40 osób hospitalizowanych z powodu COVID-19 jest zaszczepionych zaledwie dziewięć osób, czyli 22 proc.

"W szpitalach, oprócz osób młodych, przebywają osoby w podeszłym wieku, z których część nie zaszczepiła się do tej pory. Te osoby z chorobami współistniejącymi mają gorszą odpowiedź immunologiczną, spada im poziom przeciwciał zabezpieczających. Apeluję, żeby poddawać się szczepieniom ochronnym. Osoby zaszczepione częściej łagodniej przechodzą chorobę, rzadziej umierają. W badaniach amerykańskich szacuje się, że zaszczepienie przeciw SAR-CoV-2 zmniejsza ryzyko zgonów o 11-krotnie" - dodał konsultant wojewódzki.

Zwrócił uwagę, że zasadniczo dzieci nie chorują ciężko z powodu COVID-19, ale łatwo zakażają się i przenoszą zakażenie na dorosłych. Jednak u dzieci z współistniejącym zakażeniem wirusem RSV czy grypy przebieg hospitalizacji jest ciężki, często wymagają tlenoterapii i nierzadko też respiratoterapii.

W szpitalach regionu zapewnione są miejsca dla dzieci chorych na COVID-19 w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu, Wojewódzkim Szpitalu Obserwacyjno-Zakaźnym w Bydgoszczy i Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy. Obecnie z powodu koronawirusa hospitalizowanych jest 15 dzieci.

Dyrektor Oddziału NFZ Jan Gessek poinformował, że w regionie działa 28 punktów wymazowych, a w środę uruchomione zostaną kolejne trzy. Działa też 10 wyjazdowych zespołów wymazowych i 10 zespołów transportowych.

KOMENTARZE0

Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!