Wybory samorządowe, Grzegorz Schetyna: Zrobię wszystko by samorządy nie trafiły w ręce PiS

Lider Nowoczesnej Ryszard Petru zaprosił przedstawicieli partii opozycyjnych na spotkanie we wtorek (7 listopada) w związku z ogłoszeniem przez PO kandydatury Rafała Trzaskowskiego na prezydenta Warszawy; w spotkaniu wezmą udział przedstawiciele PO, UED, SLD oraz KOD. PO będzie reprezentował Andrzej Halicki.
"To jest naturalne, że partie opozycyjne, które chcą zbudować wspólną listę, chcą być razem w wyborach, muszą przejść przez czyściec wspólnych rozmów" - powiedział Schetyna w radiu RMF FM.
Podkreślił konieczność ustalenia zasad współpracy między partiami opozycyjnymi. "Wiem, że to będzie trudny proces, bo każdy będzie chciał dominować w tym porozumieniu, to jest naturalne" - ocenił.
Czytaj też: Schetyna: Jestem przekonany, że będą wspólni kandydaci opozycji w różnych miastach
"Nie powinniśmy dzielić naszych kandydatów, nie powinniśmy spoglądać na te wybory przez pryzmat partyjnych legitymacji, ale przede wszystkim przez pryzmat wsparcia, możliwego poparcia, które dadzą mieszkańcy kandydatom" - powiedział. "Chcę skutecznie walczyć z PiS i zrobić wszystko, żeby samorządy, polskie miasta, województwa, nie trafiły w ręce PiS" - dodał.
Podkreślił, że PO jako największa partia opozycyjna musi mieć inicjatywę i pomysły personalne. "Uważam, że w każdym mieście, gdzie są kandydaci, którzy aplikują, mają szansę na zwycięstwo wyborcze, tam powinno dochodzić do rozmów i porozumień na poziomie regionalnym, lokalnym. Ci dobrzy kandydaci, którzy mogą wygrać wybory bezpośrednie na prezydentów, nie muszą mieć legitymacji partyjnych" - powiedział.
Schetyna zaprzeczył też, by coś wiedział o tym, że 11 listopada ma być podpisana wspólna deklaracja liderów opozycji. "Nie ma żadnych ustaleń, przynajmniej ja o tym nie wiem" - powiedział.
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.