Czy zniżki dla mieszkańców mają sens? Samorządy prześcigają się w pomysłach

Darmowa komunikacja to jedna z najczęstszych ulg, jaką wdrażają samorządy (fot. wikipedia.org/praca własna - Yusek)
Jeśli mieszkańcy miasta dostaną od władz coś za darmo, będą to mniej szanowali - uważa prof. Jacek Szołtysek z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Samorządy czasem prześcigają się w pomysłach, jak "polepszyć" życie mieszkańców. Oferują darmową komunikację, ulgi podatkowe czy zniżki dla rodzin. Tłumaczą, że to odpowiedź na rosnące potrzeby. Czy liczą się z kosztami?
- Potrzeby mieszkańców miast rosną. To już nie tylko drogi czy kanalizacja. Samorządy muszą odpowiadać na te potrzeby - uważa Marek Materek, prezydent Starachowic.
- Kolejne samorządy decydują się na wprowadzenie ulg czy zniżek dla mieszkańców. Ostatnim przykładem są Polkowice, które zniosły podatek od nieruchomości. Inne miasta tworzą "własne" programy "500 Plus" czy oferują darmową komunikację.
- Zdaniem specjalistów potrzeby mieszkańców nigdy nie zostaną zaspokojone i zawsze pojawią się nowe żądania kolejnych grup społecznych.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE1