Diety radnych w górę - mimo kryzysu? Niekiedy zapadają takie decyzje

Diety radnych wojewódzkich, miejskich, gminnych i powiatowych nie mogą być wyższe niż półtorakrotność kwoty bazowej, ale uzależnione są także od liczby mieszkańców. (Fot. sejmik.slaskie.pl)
Maksymalne dopuszczalne prawem stawki diet radnych różnych szczebli samorządu, uzależnione od liczby mieszkańców, od lat pozostają niezmienne. Szczególnie w dużych miastach często nie ma już możliwości wprowadzenia podwyżek; a nawet jeśli są, to - w dobie kryzysu wywołanego pandemią - na takie kroki radni się nie decydują - w obawie przed krytyką społeczną. Nie oznacza to jednak, że podwyżki nigdzie nie są zatwierdzane.
- Radni największych gmin i sejmików województw, mogą pobierać miesięcznie maksymalnie 2 684,13 zł. Radnym w mniejszych samorządach przysługują niższe diety.
- Już w okresie pandemii na podwyżki diet zdecydowali się radni m.in. Rabki-Zdrój, Kuślina, Wołomina, czy gminy Chełm. Temat ciągle żywy jest w mieście Chełm czy gminie Ceranów. Dla odmiany w Dębicy i Ropczycach przegłosowano obniżkę.
- Debatowanie o tym w obecnej sytuacji jest niestosowne. Samorządowcy skłaniający się do podwyżek swoich diet nie są prawdziwymi reprezentantami wyborców – stwierdziła wiceprzewodnicząca częstochowskiej rady Jolanta Urbańska.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE5
-
Sarmata
2021-03-22 15:44:52
Nienażarte bydło!
-
Kaśka
2021-03-22 15:27:38
Mrożenie bądź obniżanie diet to czysty populizm. Procentowo żadna oszczędność dla gmin. Pytanie brzmi! Ilu z nas oddało by część pensji z uwagi na pandeme?.
-
takprawda
2021-03-22 14:14:34
Naczelny cel tych dennych pseudopolityków to nażreć się za kasę wyborców,społeczeństwa...