Minister o wynagrodzeniach samorządowców: podwyżka o 20 proc. nie rozwiąże problemu

Wynagrodzenia samorządowców jest tematem od dawna nierozwiązanym. Samorządowcy i eksperci wielokrotnie zwracają uwagę, że system jest oderwany od rynkowych realiów (fot.arch.)
Mamy głęboka świadomość tego, że poziom wynagrodzeń, którym obecnie objęci są samorządowcy: prezydenci, burmistrzowie, wójtowie, wymaga bardzo poważnej zmiany i analizy. Pracujemy nad tym, chcemy to zmienić. Są pomysły, które mam nadzieję, że uda się w najbliższym czasie wdrożyć – deklaruje Michał Cieślak.
- Do tematu wynagrodzeń samorządowców nawiązano także w środę 3 marca podczas Konwentu Burmistrzów Śląskiego Związku Gmin i Powiatów.
- Te reformę trzeba przygotować bardziej kompleksowo – twierdzi minister Michał Cieślak, odpowiedzialny w Radzie Ministrów za rozwój samorządu terytorialnego.
- Podkreślić należy również ogromną odpowiedzialność prawną osób zarządzających samorządami, gdzie za jeden podpis pod wadliwym dokumentem można stanąć przed komisją dyscypliny finansów publicznych lub nawet iść do więzienia – zauważa w rozmowie z PortalSamorzadowy.pl Adam Ciszkowski, prezes Związku Samorządów Polskich.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE13
-
Ktoś
2021-05-18 14:57:07
I ma rację. Wysokość wynagrodzenia wójta, burmistrza, prezydenta powinna być ustalana według innych jasnych kryteriów np. wysokości budżetu, ilości mieszkańców lub innych wypracowanych metod. Niestety tak jest, że radni często po złości ustalają najniższe wynagrodzenie i to najczęściej dlatego, że i... rozwiń
-
Radny Powiatowy
2021-03-05 22:11:21
I zarobki Starostów
-
Ala
2021-03-05 08:20:02
Chyba jakieś wolne żarty! Zapytajcie się ile zarabiają w rzadowce, za kupę odwalanej i odpowiedzialnej roboty. Jeszcze teraz cały rok nie ma nagród, czyli zostaje jakiś marny grosz. W samorządowce nie dość ze lepsze pensje, to jeszcze nagrody kolosalne.