Specjalne strefy ekonomiczne mocniej wspierają bogatych niż biednych

Zgodnie z ustawą „Specjalna strefa ekonomiczna to wyodrębniona administracyjnie część terytorium Polski, przeznaczona do prowadzenia działalności gospodarczej na korzystniejszych warunkach” – przypomina dr Łukasz Zaborowski ekspert Instytutu Sobieskiego w komentarzu „Specjalne strefy ekonomiczne – specjalne wsparcie dla bogatych?”.
Czytaj też: Inwestorzy szturmują SSE
Czy Polaków będzie stać na mieszkania? Zobacz najnowszą debatę

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
-
hadziaj
2014-12-11 11:33:11
Nie oczekujcie cudów. Rynek czeka na inwestycje, ta hala JARTOMU o której wspominacie jest wolna, ale żeby doszło do inwestycji to najpierw muszą na ten cel pojawić się odpowiednie środki, a właśnie odpowiednich środków na rynku cały czas brakuje.
-
karpus
2014-11-14 11:34:39
Do barda: To prawda, ale nie ma na to inwestora. A skoro rynek nie ma kapitału to i tak nic z tego nie wyjdzie. To prawda że wszystkie nieruchomości mocno potaniały, ale też bez przesady...
-
barda
2014-10-21 11:32:34
SSE jak najbardziej, ale najpierw konkretny pomysł na biznes. I teraz pytanie - kto ma te kilka milionów na rozpoczęcie biznesu? Bo faktycznie JARTOM dalej ma wolne hale w strefach, i tutaj zwrot z inwestycji jest w zasadzie pewny.