Inflacja zjada dotacje z Polskiego Ładu. Władze Bydgoszczy proponują 3 zmiany

Polski Ład, na co zwracali już uwagę eksperci i stowarzyszenia samorządowe, krzywdzi mieszkańców dużych miast - podkreśla Michał Sztybel (Fot. Robert Sawicki/bydgoszcz.pl)
- Inflacja spotęgowana decyzjami politycznymi powoduje, że szacunki przygotowane na etapie składania wniosków po roku nie przystają do rynkowych cen. Dofinansowanie na bulwary wystarczy zaledwie na realizację połowy planowanego zakresu, a nie 95 proc. jak planował rząd - podkreśla wiceprezydent Bydgoszczy Michał Sztybel, przedstawiając trzy propozycje poprawek, których wdrożenie ma pozytywnie wpłynąć na realizację dotowanych zadań.
- Władze miasta wytykają, że wsparcie otrzymują tylko na część wniosków. - Rząd uznał, że bydgoszczanie mogą nadal jeździć starymi tramwajami, nie zasługujemy na otwarte kąpieliska, remont śluz na Starym Kanale Bydgoskim, a mieszkańcy Łęgnowa Wsi mogą obejść się bez chodnika - wymienia Michał Sztybel.
- Domagają się m.in. przekazywania miesięcznych płatności dla wykonawców (w aktualnej wersji program zakłada płatność raz na 12 miesięcy) czy umożliwienia powtórzenia postępowania przetargowego poprzez wydłużenie ważności promes z 9 do 12 miesięcy.
- Na koniec roku Bydgoszcz może zanotować pierwszy od kilkunastu lat deficyt operacyjny.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE1