Miejska spółka pożyczyła miliony. Miasto ma teraz problem

Onet opisuje aferę związana z dzielnością miejskiej spółki w Gliwicach, która pożyczyła od prywatnej firmy blisko 30 mln zł na sprzęt do budowy sieci internetowej, która nigdy nie powstała. W rozmowie z portalem rzecznik prezydenta Gliwic potwierdza, że sprzęt nieużywany leży od kilku dobrych lat w magazynie.
Spółka miała być pierwszym w Polsce samorządowym operatorem sieci teleinformatycznej, ale na realizację inwestycji nie otrzymała w 2015 r. unijnego dofinansowania. Zamiast z projektu się wycofać, zaciągnęła pożyczkę na zakupy w prywatnej firmie. Co więcej, zamówienie w 2016 r. zostało poszerzone.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.