Ekologiczne i bezpieczne. Takie muszą być pojazdy użytkowane w komunalce

I zapowiada, że spółka będzie tak planować zakupy, by w roku 2025 mieć we flocie już 30-procentowy udział pojazdów spełniających ustawowe warunki.

CNG czy prąd?

Czy na zwiększające się zapotrzebowanie odpowiada rynek? Przewiduje się, że w przypadku pojazdów komunalnych w dużej mierze flota składać się będzie z pojazdów na gaz ziemny.

- W przypadku śmieciarek jest tylko jeden pojazd elektryczny, jaki rozważaliśmy. Zapoznaliśmy się z ofertą, ale jego cena jest nieadekwatna do możliwości czasu pracy wskazuje Mariusz Stasiński

I potwierdza, że rynek będzie szedł w kierunku CNG. To jednak także duży problem i wyzwanie, brakuje bowiem ciągle infrastruktury.

Stasiński podaje przykład Warszawy, gdzie są tylko dwa punkty tankowania CNG. Gdyby każdy z podmiotów świadczących usługi dla miasta miał we flocie pojazdy CNG, problem z tankowaniem byłby ogromny.

- Pojazdy tankujemy w nocy, po dwóch zmianach pracy. I nawet wtedy zdarzają się kolejki - dopowiada dyrektor Stasiński.

Podobnie w przypadku pojazdów elektrycznych... Sporo minivanów czy małych samochodów dostawczych, również potrzebnych w gospodarce komunalnej, to właśnie auta tego typu. Tutaj jednak również brakuje stacji szybkiego ładowania.

Potwierdza to m.in. Najwyższa Izba Kontroli w raporcie z listopada 2020 roku. Wynika z niego, że miasta realizują w tej chwili założenia ustawy o elektromobilności w zaledwie 20 procentach. 

Czytaj też: Druzgocąca opinia NIK o polskiej elektromobilności

Spokojny kierowca. Bezpieczny pieszy i rowerzysta

Innym aspektem zmian we flocie pojazdów komunalnych pozostaje zapewnienie bezpieczeństwa - chodzi np. o tych użytkowników ruchu.

- W firmie SUEZ priorytetem jest bezpieczeństwo, zarówno naszych pracowników, jak i innych uczestników ruchu. Dlatego od lat podnosimy jego poziom, wyposażając pracowników w ponadstandardowe środki zabezpieczenia osobistego, jak również doposażając urządzenia i pojazdy w nowe elementy wspomagające bezpieczną pracę. Prowadzimy też projekty, które w przyszłości mają jeszcze bardziej pomagać w ochronie pracowników i osób postronnych. – informuje Adam Czajka.

Całą flotę wyposażona w dodatkowe panoramiczne lusterka czołowe na środku przedniej szyby, aby kierowca widział pieszych stojących tuż przed kabiną. Od 2 lat na wszystkich pojazdach do zbiórki odpadów komunalnych SUEZ instaluje także czujniki wykrywania pieszych z przodu. W sumie z 520 pojazdów Grupy w Polsce w czujniki te wyposażono już 340. Dotyczy to tych pojazdów, które odbierają odpady z osiedli mieszkaniowych, gdzie po alejkach porusza się wielu pieszych. 

W Europie coraz częściej podejmuje się kwestię bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów przy skręcie w prawo. Powstał m.in. pomysł obowiązkowego instalowania w nowo produkowanych pojazdach tzw. asystenta skrętu w prawo. System podczas skrętu informuje kierowcę, że nikt nie znajduje się przy samochodzie.

– W SUEZ zakończyliśmy w 5 krajach Europy, w tym w Polsce, testy pięciu różnych systemów bezpieczeństwa ochrony pieszych i rowerzystów - mówi Mariusz Stasiński.

Pierwszym miastem, które już to rozwiązanie wprowadził jest Londyn - muszą ten system posiadać tam wszystkie pojazdy powyżej 7,5 tony wjeżdżające do miasta. W styczniu podobne przepisy przyjmie Wiedeń.

Co z gminami poniżej 50 tys. mieszkańców

Mateusz Karciarz z Kancelarii Radców Prawnych Zygmunt Jerzmanowski i Wspólnicy zwraca uwagę, że przepisy ustawy o elektromobilności nakładające na gminy zlecanie wykonywania zadań publicznych podmiotom, które mają w swej flocie co najmniej 10 proc. pojazdów elektrycznych lub pojazdów na CNG dotyczy tylko samorządów powyżej 50 tys. mieszkańców.

- Mniejsze jednostki wspomnianym obowiązkiem nie muszą się przejmować – aczkolwiek pojawia się pytanie, czy ów obowiązek obejmuje np. związki międzygminne, które formalnie nie są jednostkami samorządu terytorialnego, ale poprzez przejęcie określonych zadań wstępują niejako w miejsce tych jednostek - z wszelkimi tego konsekwencjami. Analogiczne wątpliwości pojawiają się przy porozumieniach samorządowych (zwłaszcza międzygminnych), gdzie jedna gmina nie przekracza samodzielnie poziomu 50 tysięcy mieszkańców, lecz - realizując przyjęte zadania od innych gmin - ten poziom łącznie może przekroczyć - mówi prawnik.

Sankcja za naruszenie obowiązku to automatyczne wygaśnięcie zawartych umów z dniem 31 grudnia 2021 r.

Mateusz Karciarz podkreśla, że punktu widzenia nałożonego na jednostki samorządu terytorialnego obowiązku niezwykle istotne okazuje się być prawidłowe zdefiniowanie pojęcia „wykonywania zadania publicznego”.

- W mojej ocenie ustawodawca mówi o flocie pojazdów użytkowanych przy wykonywaniu zadania publicznego - bez wskazywania, czy chodzi o pojazdy służące bezpośredniemu wykonywaniu tego zadania, czy również służące temu celowi w sposób pośredni. Tym samym należałoby uznać, biorąc pod uwagę zakaz wykładni rozszerzającej obowiązki publicznoprawne, że również pojazdy, które pośrednio wykorzystywane są do zadania publicznego, mogą być wliczane do ustawowo wskazanego poziomu 10 proc. - mówi Mateusz Karciarz..

Zwraca także uwagę na inny problem dla przedsiębiorstw komunalnych, czyli znalezienie odpowiedniego pojazdu specjalistycznego, spełniającego wymogi ustawowe (na rynku w dalszym ciągu nie ma zbyt dużego wyboru w tej mierze) .