Kardiolog rzuca wyzwanie: 7,5 tysiąca kroków dziennie w ramach akcji #kardiowyzwanie

- Prozdrowotną akcję zainicjował prof. Oskar Kowalski, kierownik Pracowni Elektrofizjologii i Symulacji Serca Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, prorektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego ds. Kształcenia Podyplomowego i Promocji.
- W kampanię, oprócz uczelni, włączyły się Sekcja Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego i Stowarzyszenie ICDefibrylatorzy.
- Zdrowy styl życia to skuteczna profilaktyka wielu schorzeń i ogromne wsparcie w terapii kardiologicznej - przekonują pomysłodawcy akcji.
"Na przestrzeni ostatnich lat obserwujemy, że do poradni kardiologicznych w całej Polsce trafiają pacjenci z różnymi objawami związanymi z układem sercowo-naczyniowym, ale coraz częściej także z towarzyszącą im z nadwagą lub otyłością. Skala problemu wzrasta" - wyjaśnia prof. Kowalski. W jego ocenie, problem nasilił się w czasie pandemii COVID-19, kiedy wiele osób radykalnie ograniczyło dotychczasową aktywność fizyczną.
"Niestety, taki stan rzeczy nie pozostał bez wpływu na kondycję zdrowotną naszego społeczeństwa. Osoby dotychczas zdrowe zaczęły skarżyć się na nowe dolegliwości, a pacjenci ze zdiagnozowanymi schorzeniami kardiologicznymi rozwijali zaostrzenia chorób i raportowali pogorszenie samopoczucia" - dodał profesor. Wymyślona przez niego akcja ma - postawą jej uczestników - motywować pacjentów do codziennej aktywności.
Zadaniem do wykonania jest pokonanie 7,5 tysiąca kroków dziennie
"Chodzi o pewną wartość umowną, która będzie motywowała do regularnego ruchu. Nie ma znaczenia, ile dokładnie dziennie kroków pokonamy. Przejdziesz dziennie krótszy dystans, ale dodatkowo pojeździsz rowerem, potańczysz, poćwiczysz na siłowni? W porządku! Zawsze jednak bierz pod uwagę swój stan zdrowia i aktualne możliwości organizmu. Z jakiegoś powodu masz dzień przerwy? OK, ale potem jak najszybciej wracaj do wyzwania" - tłumaczy pomysłodawca akcji.
Jako dowody wykonania #kardiowyzwania, osoby uczestniczące w akcji publikują w mediach społecznościowych np. zdjęcia z zegarków i krokomierzy z raportami przemierzonych kroków, zdjęcia tras z map GPS, a także krótkie filmy z komentarzami. W relacjach pojawiają się towarzyszące "chodziarzom" domowe zwierzęta.
Pomysłodawca jest przekonany: rozwijająca się akcja przyniesie dobre efekty
Prof. Oskar Kowalski nie ma wątpliwości, że rozwijająca się akcja przyniesie dobre efekty.
"Jako kardiolog konsultujący pacjentów z zaburzeniami rytmu serca widzę, że zmiana stylu życia powoduje naprawdę znaczące, a bywa, że wręcz rewolucyjne zmiany w stanie klinicznym i samopoczuciu chorych" - powiedział.
"Niejednokrotnie obserwowaliśmy w poradni, kiedy nasz pacjent, konsultowany np. pół roku wcześniej, kiedy jeszcze palił, jadł niezdrowo i nie był aktywny fizycznie, po kilku miesiącach wracał do nas w stanie, kiedy wskazań do wykonania zabiegu po prostu nie było, objawy arytmii ustąpiły" - dodał prof. Kowalski, zastrzegając, że nie każdemu schorzeniu można zapobiec aktywnością fizyczną, jest to jednak - jak ocenił - "najlepszy sposób na lepszej jakości, zdrowsze i radośniejsze życie - dla pacjentów i osób zdrowych".
Czy Polaków będzie stać na mieszkania? Zobacz najnowszą debatę