Drony w miastach: po co, kiedy, na jakich zasadach? Ewolucja zamiast rewolucji

Małgorzata Darowska, prawnik, ekspert Urban Air Mobility oraz lider koncepcji i wdrażania infrastruktury cyfrowej dla transportu autonomicznego (fot. PTWP/AW)
Walka z niską emisją, monitoring zagrożeń czy sieci wodociągowych, transport medyczny, a nawet wykrywanie samowoli budowlanych - zadań dla dronów w miastach przybywa. - Drony będą wchodziły do miast stopniowo. Trzeba zobaczyć, na ile to jest opłacalne dla naszych samorządów - komentuje Małgorzata Darowska, prawnik, ekspert Urban Air Mobility oraz lider koncepcji i wdrażania infrastruktury cyfrowej dla transportu autonomicznego.
- Przybywa miast i gmin, które wykorzystują drony, jako narzędzie do zbierania danych. Zdaniem Małgorzaty Darowskiej rynek będzie się coraz bardziej profesjonalizował, a z drugiej strony - technologie te będą coraz bardziej kosztowne.
- - Rozwiązaniem dla samorządów, jest utworzenie centrum usług wspólnych, z którego mogłyby korzystać samorządy i zamawiać wystandaryzowaną, rzetelną, legalną usługę - zaznacza.
- Technologia dronowa wpisuje się w unijne cele klimatyczne, dlatego też będzie można pozyskać pieniądze na drony w programach dedykowanych zielonej transformacji czy cyfryzacji.
Czy Polaków będzie stać na mieszkania? Zobacz najnowszą debatę

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE0
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.