Mazurskie Ochtonicze Pogotowie Ratunkowe (MOPR) ma tak trudną sytuację finansową, że planuje uruchomienie publicznej zbiórki. - Z powodu pandemii nie odbywają się regaty, na których zarabialiśmy, a które były dla nas ważnym zastrzykiem finansowym - powiedział rzecznik MOPR Jarosław Sroka.
Jarosław Sroka powiedział, że MOPR przygotowuje się do przeprowadzenia publicznej zbiórki pieniędzy, którą chce rozpocząć jeszcze przed wakacjami. Pieniądze mają posłużyć przede wszystkim na opłacenie pracy wykwalifikowanych ratowników.
- W tym roku zwolniły się już 3 doświadczone, naprawdę porządnie przygotowane do tej pracy osoby. Powodem są bardzo niskie zarobki w naszej służbie, wszędzie płacą już więcej, niż u nas - powiedział Sroka i dodał, że praca w MOPR wymaga nie tylko wiedzy teoretycznej ale przede wszystkim doświadczenia, które nabywa się latami. - Zastąpienie takich ludzi, jakich mamy jest niemożliwe. Wyszkolenie porządnego ratownika wodnego zajmuje kilka lat - dodał.
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.
Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP
Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!