Ponad 330 interwencji straży pożarnej po gwałtownych burzach

"W zdecydowanej większości przypadków strażacy wyjeżdżali do usuwania połamanych gałęzi i konarów drzew tarasujących drogi, ulice lub chodników. Pompowali także wodę z zalanych piwnic budynków i udrażniali przepusty drogowe" - powiedział PAP oficer dyżurny podkarpackiej straży pożarnej starszy kapitan Michał Lech.
Dodał, że "strażacy pomagali też przy zabezpieczeniu uszkodzonych konstrukcji dachowych na budynkach mieszkalnych i gospodarczych". Najwięcej interwencji było w powiecie brzozowskim.
W konsekwencji burz na Podkarpaciu uszkodzonych zostało również przeszło 90 stacji średniego napięcia. Blisko cztery tysiące odbiorców pozbawionych jest prądu.
"Wyłączenia energii elektrycznej dotyczą przede wszystkim odbiorców w powiatach: mieleckim, sanockim i krośnieńskim. Trwa usuwanie awarii. Zostaną one usunięte w ciągu najbliższych godzin" - mówił Łukasz Boczar z PGE Dystrybucja w Rzeszowie.
W całym kraju, Jak poinformowała w niedzielę Państwowa Straż Pożarna, tego dnia odnotowano 336 interwencji w związku ze zmianami pogodowymi. Najwięcej - jak wynika z danych PSP - na Podkarpaciu (131 interwencji), Opolszczyźnie (61), Śląsku (30) i w Małopolsce (30).
Zdarzenia dotyczyły m.in. podmuchów silnego wiatru, opadów deszczu i wynikających z tych zmian pogodowych uszkodzeń dachów oraz podtopień w piwnicach.
Jak podało PSP, w miejscowości Kaniów w pow. bielskim (woj. śląskie) przeszła lokalna trąba powietrzna, która uszkodziła 23 budynki - 2 gospodarcze oraz 21 mieszkalnych. Z jednego domu został całkowicie zerwany dach; strażacy zabezpieczają uszkodzone domy - poinformowało PSP.
Silne podmuchy wiatru zerwały dachy z trzech budynków w miejscowości Zarębice (pow. częstochowski, woj. śląskie). Tam, jak wynika z informacji Państwowej Straży Pożarnej, uszkodzony został m.in. budynek ochotniczej straży pożarnej. W Zarębicach zerwany dach przygniótł jedną osobę; zajęło się nią ratownictwo medyczne.
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.