Prezydent: Strażacy ochotnicy są sercem polskiej straży

W piątek po południu w ramach obchodów Dania Strażaka prezydent Andrzej Duda złożył wizytę w jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej w Makowie Podhalańskim Dolnym. Na początku wystąpienia przekazał życzenia i pozdrowienia od Pierwszej Damy, która ze względu na kontuzję nie mogła uczestniczyć w uroczystości.
"Jestem tu dziś przede wszystkim po to, aby złożyć Państwu najserdeczniejsze życzenia z okazji tego święta, które miało miejsce 4 maja. Dziś przed południem rozpoczęliśmy uroczystości w Pałacu Prezydenckim, spotykając się z przedstawicielami PSP, OSP, ale przede wszystkim wręczając nominacje generalskie i odznaczenia państwowe strażakom, którzy odznaczyli się w służbie w ostatnim czasie - szczególnie poza granicami naszego kraju, gdzie w Libanie (w Bejrucie) prowadzili akcję ratunkową po tragicznym wydarzeniu, które dotknęło to miasto" - mówił prezydent, podkreślając, że to pokazało jak dobrze przygotowani są do służby polscy strażacy.
Duda mówił też o tym, że straż pożarna w Polsce to nie tylko Państwowa Straż Pożarna, ale też strażacy ochotnicy. "Oni są sercem polskiej straży pożarnej w szerokim tego słowa znaczeniu" - podkreślił. Jak zauważył, taką jednostką zaangażowaną sercem jest też jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Makowie Podhalańskim Dolnym. "Od samego początku, kiedy pełnię urząd prezydenta RP staram się bardzo mocno doceniać (pracę strażaków)" - stwierdził Duda.
"Chcę z całego serca podziękować za tę codzienną działalność" - mówił w podsumowaniu. Zwrócił też uwagę, że w pracę jednostki zaangażowanych jest bardzo wiele pań, jest też strażackie koło gospodyń wiejskich i młodzieżowa drużyna pożarnicza. "Bardzo za to dziękuję i bardzo się z tego cieszę" - mówił. Przekazał też podziękowania dla strażaków za pomoc w walce z pandemią koronawirusa.
Czy Polaków będzie stać na mieszkania? Zobacz najnowszą debatę
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.